"Mam w rodzinie cz łowieka, który bierze dopalacze, to prawdziwa tragedia" - Mietek Szcześniak tłumaczył po programie powody, dla których zdecydował się w trakcie występu na osobiste wyznanie.
Mietek Szcześniak w "SuperSTARciu" zaśpiewał piosenkę "I'll Be Missing You" z repertuaru Puff Daddy'ego i Faith Evansna z 1997. Piosenkę zadedykował wszystkim uzależnionym od dopalaczy , a potem pokazał do kamery znak victorii i dodał: "Sebastian". Teraz już wiadomo, że ta osobista dedykacja była wyrazem bezradności muzyka.
Mam w rodzinie cz łowieka, który bierze dopalacze, to prawdziwa tragedia. Odważyłem się na tę dedykację ponieważ nie wiem już co robić. Znam wielu rodziców, opiekunów, którzy znajdują się w podobnych sytuacjach, a te cholerne sklepy z dopalaczami ciągle istnieją. To jest rozrywkowy program, bawimy się, muzykujemy, jest miło, ale obok nas są poważne problemy. Możemy się też przydać. Dlatego to powiedziałem - powiedział Szcześniak po programie.
Występ Szcześniaka nie pozostawił obojętnych ani jurorów, ani widzów.
Niesamowicie to było wzruszające - skomentowała to wtedy Sonia Bohosiewicz.
W podobnym tonie wypowiadali się na Facebooku ci, którzy oglądali program.
Popłakałam się.
Wzruszająca dedykacja.
Pomimo, że wykonanie piosenki sprawiło Szcześniakowi sporo trudności i w końcu zdecydował się na improwizację po polsku, jego występ okazał się najmocniejszym punktem show.
Maciej Zawadaalex