• Link został skopiowany

Uczestnicy "Rolnik szuka żony" podjęli najważniejsze decyzje. Wiadomo, kogo wybrali

16 listopada wyemitowano kolejny odcinek "Rolnik szuka żony". Rolnicy musieli podjąć decyzje, kogo wybierają. Wszystko jest już jasne.
Uczestnicy 'Rolnik szuka żony' podjęli najważniejsze decyzje. Wiadomo, kogo wybrali
Fot. kadr z programu 'Rolnik szuka żony'/TVP

"Rolnik szuka żony" cieszy się niegasnącą popularnością wśród widzów, którzy chętnie śledzą poszukiwania drugich połówek. TVP emituje właśnie 12. sezon programu, który niezmiennie od początku prowadzi Marta Manowska. Co wydarzyło się w dziewiątym odcinku? Gospodyni programu przybyła na gospodarstwa, by poznać decyzje rolników.

Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"

"Rolnik szuka żony". Arkadiusz, Gabriel i Barbara podjęli najważniejszą decyzję. Kto zostanie na gospodarstwie?

Arkadiusz zrobił pożegnalnego grilla i stanął przed trudnym wyborem. Musiał wybrać pomiędzy trzema kandydatkami. Zapytał najbliższych, kto najbardziej przypadł im do gustu. Każdy miał inny typ. Kandydatki sądziły, że najbliżej mu do Julii, która też poczuła się dosyć pewnie. Uznała, że byłaby zaskoczona, gdyby jej nie wybrał. I tak się faktycznie stało. Arkadiusz zdecydował, że to z Julią chce nawiązać relację. 

Karolina i Gabriel wyjaśnili sobie kwestię ślubu kościelnego. Rolnik nie był zadowolony z zachowania Karoliny po wyjeździe kamer. - Pokazała, że jest troszeczkę inną osobą, za jaką ją uważałem. (...) Nie jestem w stu procentach pewien, czy poniesie odpowiedzialność za stworzenie związku, bo to z dwóch stron musi być ta odpowiedzialność - stwierdził. Weronika uznała, że Gabrielowi bliżej do Karoliny. - Wyszły jakieś niesnaski, które gdzieś w Karolinie mi nie odpowiadają - narzekał rolnik w rozmowie z Martą Manowską. - Boję się, że to w przyszłości mogłoby się źle skończyć - dodał. Ostatecznie Gabriel podziękował Karolinie i zdecydował, że chce dalej poznawać Weronikę. - Dziwnie się z tym, czuję, że to wszystko jest wahające się - uznała po wyborze kandydatka. 

Barbara musiała wybrać pomiędzy Michałem a Mateuszem. - Mam jakieś obawy przed werdyktem, bo mam świadomość tego, że komuś zrobi się przykro - mówiła rolniczka. Obaj kandydaci byli gotowi do budowania relacji z rolniczką. - Niełatwa sytuacja, nawet skomplikowana bym powiedziała - oceniła gospodyni programu. Barbara postanowiła dać szansę Mateuszowi. 

"Rolnik szuka żony". Krzysztof i Agnieszka widzą dla siebie przyszłość. Co z Rolandem i Karoliną?

Krzysztof chciałby, aby Agnieszka została dłużej na jego gospodarstwie. Kandydatka zostawiła kilka ubrań. - Jak coś zostawi, to wróci - stwierdził rolnik. - Dzięki niej zacząłem doceniać to prawdziwe życie. Teraz mam na wszystko czas - dodał. Wizyta prowadzącej pokazała, że relacja tej dwójki idzie w dobrą stronę. - Widzę, jak na siebie patrzycie - z czułością, ale i pewnie - oceniła Marta Manowska. Uczestniczka podkreśliła, że w jej życiu "nie ma pochopnych decyzji". - Jest dobrze, bo oboje tego chcemy. (...) To będzie sprawdzian dla nas. Jak będziemy tęsknić - zauważył Krzysztof, a po chwili uronił łzy. - Ja od początku wiedziałem, że to ona - podsumował. 

Roland i Karolina spędzili razem czas, ale kolejnego dnia rolnik musiał pożegnać kandydatkę, która wracała do domu. - Chciałam wyjechać... Nie odczuwałam tak bardzo zainteresowania moją osobą z jego strony. Myliłam się - przyznała Karolina. - Teraz będziemy intensywnie się poznawać. Będziemy intensywnie rozmawiać - obiecał Roland. - Niech się dzieje, co się ma dziać - skwitowała kandydatka. - Nie mogę sobie pozwolić na to, by Karolinka odeszła - mówił rolnik w rozmowie z Manowską. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: