• Link został skopiowany

Kasia spotkała się z inną parą ze "Ślubu" i zaskoczyła wyznaniem. Wcześniej o tym nie mówiła

Kasia z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" zaskoczyła spotkaniem z inną parą. W sieci pojawiło się zdjęcie. Wcześniej o tym nie wspominała.
Kasia ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia' spotkała się z inną parą. Nigdy wcześniej o tym nie mówiła
fot. Facebook/@Ślub od pierwszego wejrzenia TVN

Kasia i Maciej poznali się na ślubnym kobiercu w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Na początku sezonu widzowie byli przekonani, że małżeństwo nie ma szans na przetrwanie. Uczestniczka w rozmowie z ekspertką podkreślała jednak, że "chce, żeby to poszło w kierunku miłości". Duet nie przestaje zaskakiwać. Ostatnio Kasia wyznała, dlaczego tak naprawdę postanowiła wziąć udział w programie. 

Zobacz wideo Hakiel odważnie o planach z Serowską. Mówi wprost: To moja przyszła żona

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia wyznała, czemu zgłosiła się do programu. Odpowiedź jest prosta

Kasia niedawno spotkała się z inną parą z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Okazało się, że uczestniczka zna Kornelię i Marka z dziewiątej edycji show. Żona Macieja wyznała, że to oni byli powodem, przez który zgłosiła się do programu. "Kornelia i Marek - najbliższa mojemu sercu para, których historia zachęciła mnie do wysłania zgłoszenia do programu. Jestem pewna, że większość osób, którzy myślą o zgłoszeniu się do tego eksperymentu mają z tyłu głowy marzenie, żeby podzielić losy tych dwojga" - napisała na InstaStories. Przekazała też parze masę komplementów. "Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jacy są życzliwi, skromni i jak to powtórzyłam w ten weekend wiele razy - normalni" - dodała Kasia.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia zabrała głos. W końcu to ujawniła

Kasia ostatnio nie kryła złości na swojego męża. Uczestniczka była przekonana, że Maciej coś przed nią ukrywa. - Mam takie coś, że dobrze czytam ludzi. Jeśli chodzi o mojego męża, to go czytam jeszcze, cały czas. Mam już pewne wnioski, ale chyba nie chciałabym o nich mówić. Dałabym sobie jeszcze kilka dni. Tu jest taka sprawa, że serce mówi tak, ale głowa mnie powoli hamuje, bo zauważa pewne rzeczy - powiedziała. W głowie Kasi zakiełkowały wątpliwości. - Mój mąż myśli, że jestem głupia, a nie jestem. Myślę, że on pali elektryki. I on chyba nie wie, że ja wiem. Ale ja go trafię. (...) Widziałam, że leży ładowarka i ja coś chyba przesunęłam. Zobaczyłam, że ten elektryk leży zawinięty w szalik i tylko ładowarka wisiała - wyznała. ZOBACZ TEŻ: Czarne chmury nad Karoliną i Maciejem ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Tak źle jeszcze nie było

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: