Nowa edycja programu "Rolnik szuka żony" budzi ogromne emocje. W ostatnim odcinku matrymonialnego show uczestnicy zaprosili wybrane przez siebie osoby na gospodarstwa. Gabriel ostatecznie wybrał trzy kandydatki - Weronikę, Klaudię i Karolinę. Kiedy pierwsza z nich przybyła do miejscowości rolnika, już na początku nie spodobało się jej to, że musiała podróżować autobusem. Komentarze 24-latki oburzyły Klaudię z dziewiątej edycji show, która na bieżąco śledzi program. Swoją opinią postanowiła podzielić się w sieci. Więcej przeczytacie tutaj. Co słychać u pozostałych uczestników? Do zaskakującej sytuacji doszło u Krzysztofa. Jedna z jego kandydatek w trakcie rozmowy z rodzicami rolnika nagle wybiegła z płaczem, co nie spodobało się widzom.
W czwartym odcinku programu "Rolnik szuka żony" wybrane osoby w końcu przyjechały na gospodarstwa. Krzysztof zaprosił do siebie Agnieszkę i Milenę. Już na samym początku uczestniczki show miały okazję poznać rodziców rolnika. Tata Krzysztofa chciał dowiedzieć się czegoś więcej na temat rodziny Agnieszki. Kiedy zapytał ją, czy jej tata mieszka sam, kobieta zareagowała niespodziewanym wybuchem emocji, nagle wybiegła i zalała się łzami.
Wzruszyła się, bo zaczęliśmy temat o jej rodzinie. Może za szybko to zaczęliśmy o rodzicach, widocznie jest coś takiego
- komentował przed kamerami zdezorientowany rolnik, który natychmiast po tym, jak doszło do tej sytuacji, próbował uspokoić Agnieszkę. Po emisji odcinka w sieci pojawiło się dużo komentarzy odnośnie całej sytuacji. Część widzów stwierdziła, że zachowanie kobiety było celową zagrywką i graniem na emocjach. "Aga musiała szopkę odwalić", "Ja tę sytuację odebrałem jako celową zagrywkę" - czytamy. Pojawiły się także głosy drugiej strony. Niektórzy podkreślili, że temat musiał być dla Agnieszki wyjątkowo drażliwy, być może ze względu na trudne przeżycia. Co ciekawe, nagle do dyskusji, która toczyła się na grupie dedykowanej programowi, postanowiła dołączyć sama zainteresowana.
Kandydatka Krzysztofa, Agnieszka, postanowiła odnieść się do swojego nagłego wybuchu emocji, który mogliśmy obserwować w ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony". W sekcji komentarzy na grupie dedykowanej programowi na Facebooku wyjaśniła, czym było spowodowane jej zachowanie. "Dla wyjaśnienia: Moja mama żyje, po prostu moi rodzice są po rozwodzie. To dla mnie bardzo smutny temat, dlatego podczas rozmowy emocje wzięły górę i zrobiło mi się przykro. Dziękuję wam za wsparcie i dobre słowa - naprawdę to doceniam" - podkreśliła. A wy, co sądzicie o jej zachowaniu?
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Ewa Krawczyk nie pozwala kłaść zniczy i kwiatów na grobie męża. "Ja i tak odstawię"
Mucha i Górniak w spektakularnych kreacjach na gali "M jak miłość"
Kasia ze "Ślubu" powiedziała o papierach rozwodowych. Wtem zdradziła treść SMS-a od Macieja
Grzegorz z "Rolnika" przez jedną decyzję zaliczył spore straty finansowe. Padły kwoty
Wellman chciała oddać nagrodę podczas gali "Vivy!". Nagle zeszła ze sceny
Nazwano ją "grzesznicą polskiego kina". Jedna rola gwiazdy PRL na lata przekreśliła jej karierę
Paweł Hartlieb i Dorota Szelągowska doczekali się syna. Dlaczego Antoni nie nosi nazwiska ojca?