"M jak miłość". Niespodziewane oświadczyny wyprowadzą z równowagi bohaterów. Będzie klapa

W 1759. odcinku "M jak miłość" Sylwia przeżyje prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Najpierw odwiedzi ją dawna przyjaciółka. Później zdobędzie się na szczerą rozmowę z Budzyńskim. Na koniec Werner niespodziewanie rzuci się przed nią na kolana. Jak zakończą się spontaniczne zaręczyny?

"M jak miłość" to serial, który wprost pokochali Polacy. Format pojawia się na antenie TVP 2 od przeszło 20 lat i nieustannie cieszy się ogromną popularnością. Wieczorami widzowie zalegają przed telewizorami, by z zaciekawieniem śledzić losy swoich ulubionych bohaterów. Bez wątpienia ostatnimi czasy jednym z najpopularniejszych wątków jest Julia (Marta Chodorowska) i jej zaplanowana ucieczka. Prawniczka niespodziewanie powróciła do Warszawy, czym zaskoczyła przyjaciółkę Sylwię (Hanna Turnau). Tą cały czas wspierał Adam (Jacek Kopczyński). Czyżby wieczny wolny ptak postanowił się ustatkować? W najnowszym odcinku podejmie radykalne kroki. Sami zobaczcie. 

Zobacz wideo Katarzyna Cichopek pokazała kulisy kręcenia scen w "M jak miłość"

"M jak miłość". Julia skonfrontuje się z Sylwią. "Nie odpuszczę, dopóki mi nie wybaczysz!"

W 1759. odcinku serialu Julia przyjdzie do kancelarii, by porozmawiać z Sylwią. Ta oschło ją powita. - Jak się tu dostałaś? Nie masz już karty... No tak, kombinować to ty umiesz! - warknie. - Nie odbierasz telefonu, nie otwierasz mi drzwi, uciekasz. A ja chciałam tylko porozmawiać - zacznie się tłumaczyć. - Nie mamy o czym! - oświadczy zła przyjaciółka. - Nie odpuszczę, dopóki mi nie wybaczysz! - zadeklaruje. Gdy Julia zacznie naciskać, Sylwia nie wytrzyma i da upust złości. - Na tym właśnie polega twój problem... Nie potrafisz odpuścić, ani przyjąć do wiadomości, że ktoś nie chce mieć z tobą nic wspólnego! To jakaś obsesja, powinnaś to leczyć! Nie masz już nikogo... Zostałaś sama jak palec... Warto było? - zapyta. 

'M jak miłość'
'M jak miłość' Fot. MTL Maxfilm

Tymczasem w Grabinie odbędzie się huczna impreza niespodzianka. Wszystko za sprawą urodzin Adama. - Kochani, dziękuję, to naprawdę wspaniałe! Jestem taki wzruszony, brak mi słów - powie zaskoczony. Na przyjęciu nie zabraknie Sylwii. Kobieta postanowi wykorzystać okazję, by w końcu porozmawiać z Andrzejem (Krystian Wieczorek) i przeprosić go za zachowanie Julii. - Andrzej, ja... Powinnam to zrobić już dawno temu… Bardzo cię za wszystko przepraszam. Za tę obrzydliwą nagonkę... Wiem, że to mnie nie tłumaczy, ale Julia mnie oszukała, wykorzystała... Nie przypuszczałam, że jest zdolna do czegoś takiego! - powie wyraźnie poruszona. - Rozumiem i nie mam żalu - zapewni. - A ja tak... Nigdy jej tego nie wybaczę. Ani sobie naiwności - skwituje. 

"M jak miłość". Adam niespodziewanie oświadczy się Sylwii. "Udowodnię ci, że mam poważne intencje!"

Na tym jednak nie koniec skrajnych przeżyć Sylwii. Jeszcze w tym samym odcinku radosny Adam padnie na kolona i poprosi ukochaną o rękę. - Sylwia, ja nie mogę przestać o tobie myśleć. I tak się zastanawiam, czy my mamy szansę na prawdziwy, poważny związek? Wiem, jaki mam image. Trudno ci traktować mnie poważnie. Udowodnię ci, że mam poważne intencje! Wyjdziesz za mnie? - oświadczy się. Julia wryta w ziemię wytrzeszczy oczy ze zdziwienia. Widząc, jej reakcje prawnik nieoczekiwanie się wycofa i wszystko odwoła. W rezultacie wyląduje w wodzie. Myślicie, że ten związek ma szansę? Wszystkiego dowiemy się niebawem. Premierowe odcinki serialu można oglądać w poniedziałki i wtorki o godzinie 20:55. 

'M jak miłość'
'M jak miłość' Fot. MTL Maxfilm
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.