"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kamil wspomina rozstanie z Izą. Jego serce jest zajęte? "Ktoś się pojawił"

Patrycja Kulasza

23 maja 2022, 14:37

Kamil Węgrzyn z piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zorganizował na Instagramie serię Q&A. Uczestnik został zapytany o byłą żonę. Zdradził także, czy w jego życiu pojawił się ktoś nowy.

Kamil Węgrzyn 'Ślub od pierwszego wejrzenia 5' — Facebook/ Węgrzyn Kamil

Więcej aktualnych informacji na temat uczestników popularnych programów telewizyjnych znajdziecie na stronie Gazeta.pl

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Magdalena Chorzewska odpowiada na pytania o program

Kamil Węgrzyn był uczestnikiem piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Eksperci połączyli go Izabelą Juszczak. W finale programu para zdecydowała się pozostać w małżeństwie. Ostatecznie jednak nie udało im się zbudować trwałej relacji. Od czasu występu w matrymonialnym show mężczyzna cieszy się sporą popularnością. Ostatnio zorganizował dla fanów serię Q&A. Padło pytanie o byłą żonę.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kamil wspomina rozstanie z Izą. Jego serce jest zajęte? "Ktoś się pojawił"

Kamil Węgrzyn jest bardzo aktywny na Instagramie. Na swoim profilu promuje przede wszystkim zdrowy styl życia i uprawianie sportu. Ostatnio były mąż Izy zorganizował jednak serię Q&A. Jeden z internautów zapytał, czy uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest obecnie w związku.

Ktoś się pojawił, ale jeszcze z nikim nie jestem - odpowiedział tajemniczo mężczyzna.

Padło również pytanie o rozstanie z Izą. Kamil nie ukrywa, że był to dla niego trudny moment.

Tak, miałem ciężki okres. Ale czy żałuję? Nie, myślę, że wszystko dzieje się po coś i myślę, że to było coś, co po prostu było potrzebne, co się musiało wydarzyć - wyznał uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Fani byli ciekawi, czy mężczyzna żałuje udziału w programie. Odpowiedź byłego męża Izy nie pozostawia złudzeń.

Absolutnie. Jestem wdzięczny, że miałem możliwość wziąć udział w programie, że doświadczyłem tego, czego doświadczyłem, bo dzięki temu jestem w tym miejscu, w którym jestem - odpowiedział Kamil.