Uczestnicy trzeciej edycji "Love Island" już kilka tygodni temu wrócili do Polski. Ulubiona para widzów - Mateusz i Caroline - musieli podjąć poważną decyzję. Chodzi o kwestię związaną z miejscem zamieszkania. Caroline na co dzień żyje w Kanadzie, a Mateusz w Warszawie. Jak rozwiązali ten problem?
Caroline i Mateusz z "Love Island" są bardzo aktywni na Instagramie. Niemal codziennie odpowiadają na pytania internautów, którzy interesują się tym, co dzieje się w ich życiu. Jedną z ciekawszych kwestii była oczywiście ta związana z planami pary na przyszłość. Obydwoje mieszkają w różnych częściach świata - Caroline od lat w Toronto w Kanadzie, a Mateusz w Warszawie. Ostatecznie fani mogą być spokojni - uczestniczka od powrotu do Polski przebywa w stolicy i zdecydowała, że chce zostać tutaj na dłużej. Nie ma zamiaru jednak dzielić mieszkania z ukochanym.
Para przyznała, co jest powodem takiej decyzji.
Znamy się dopiero dwa miesiące, to jest trochę za wcześnie, żeby razem zamieszkać - stwierdził Mateusz.
Ale będziemy blisko siebie mieszkać - uspokoiła Caroline.
Wydaje się, że to całkiem rozsądne podejście, zważywszy na fakt, że pary z programu często podejmują decyzję o wspólnym zamieszkaniu, a jak wiemy, zazwyczaj ich związki kończą się dosyć szybko. Być może brak pośpiechu będzie w tym przypadku kluczem do szczęścia.
Zobacz też: "Love Island". Angela ukrywała pewien sekret. Jak to możliwe, że nikt się nie domyślił?