"Rolnik szuka żony". Wybrani przez Magdę za pierwszym podejściem mężczyźni nie przekonali jej. Mateusz, Paweł i Adam rozczarowali uczestniczkę - żaden z nich nie nadawał się na partnera życiowego i brakowało im cech, które są według rolniczki konieczne, by mówić o ideale mężczyzny.
Celem programu jest bez wątpienia znalezienie miłości, a Magda dostała taką szansę. Uczestniczka mogła po raz kolejny przejrzeć listy, spośród których wyłoniła swoich kandydatów na początku programu. Wygląda na to, że tym razem znalazła tego jedynego.
Po zaprezentowaniu w TVP wizytówki uczestniczki, do skrzynki zaczęły spływać propozycje kandydatów. Jednym z nich miał być 28-letni Kuba, który ostatecznie nie pojawił się na pierwszym spotkaniu. W ostatnim odcinku postanowił wyjaśnić Magdzie całe zajście.
Był ostatni dzień na napisanie listu i napisałem go wieczorem, pojechałem do Poznania, bo tam jest poczta 24\7. Biłem się z myślami: pojechać czy nie na spotkanie. Sezon pryskania był w pełni, nie mogłem sobie pozwolić na wyjazd. Żałowałem, czy nie straciłem tej szansy i żony - wyznał niedawno Kuba.
Para spotkała się kilka razy w romantycznych okolicznościach, o które Kuba zadbał, zabiegając o względy rolniczki. Wygląda na to, że kandydat przypadł do gustu Magdzie.
Jest taki, jakiego bym chciała: pracowity, zaradny, ma szacunek do kobiet, uprzejmy. Z każdym kolejnym spotkaniem widzę, że to nie będzie tylko partner, ale i przyjaciel - powiedziała.
Na każdej z randek zakochani nie stronili od okazywania sobie uczuć. Nie da się ukryć, że para świetnie czuje się w swoim towarzystwie. Pojawiły się już rozmowy o wspólnej przyszłości, a Magda, choć ostrożna, wyznała Kubie, że chce z nim być na dobre i na złe.
Swoje zdanie na temat relacji wypowiedzieli także widzowie. Swoją opinią podzielili się pod zdjęciem Magdy i Kuby na oficjalnym instagramowym profilu programu. Trzeba przyznać, że zdania były podzielone.
Oby jej się powiodło. Tamci nie byli jej warci, przyszli po to, aby odpocząć.
W końcu ktoś konkretny ! Życzę szczęścia.
Sztuczne to i pod kamery, żeby jakoś program "zaliczyć" bez większego echa. Ona nie wie, czego chce - pisali internauci.
Kibicujecie Magdzie i Kubie?