Na antenie TVN od poniedziałku do czwartku są powtarzane odcinki programu "Milionerzy". Z jakimi pytaniami musieli się zmierzyć uczestnicy programu? Sprawdźcie sami!
Pani Ilona z Warszawy zakończyła grę w ostatnim odcinku, mając na koncie 5 tysięcy złotych. Ostatnio wykorzystała dwa koła ratunkowe, a do dyspozycji miała tylko "Pytanie do publiczności". Pytanie za 20 tysięcy złotych brzmiało tak:
Nie ma żadnej z obu burt:
Uczestniczka długo zastanawiała się nad poprawną odpowiedzią. Nie zdecydowała się wykorzystać ostatniego koła ratunkowego i zaznaczyła odpowiedź D - balon. Ta odpowiedź okazała się poprawna, bo burta to bok statku wodnego albo powietrznego.
Pytanie za 40 tysięcy złotych brzmiało tak:
Kto ocalał ze zniszczonego przez Jozuego Jerycha?
Pani Ilona zdecydowała się zaznaczyć odpowiedź B - Lot bez żony. Niestety, ta odpowiedź okazała się błędna. Poprawna odpowiedź na to pytanie to D - nierządnica Rachab, ukryła zwiadowców Izraelskich i zdradziła swoich. Za ten dwuznaczny czyn Bóg ocalił ją i jej rodzinę.
Uczestniczka opuściła studio z czekiem na tysiąc złotych.
Kolejny gracz został wyłoniony dzięki konkurencji "Kto pierwszy, ten lepszy". Najszybszy okazał się Bartłomiej z Ząbek. Już pierwsze pytanie sprawiło mu kłopot, dlatego zdecydował się skorzystać z koła "Pytanie do publiczności", a brzmiało ono tak:
Co jest najbardziej odporne na trawienie?
Publiczność w studiu "Milionerów" wskazała, że poprawna odpowiedź na to pytanie to A - surowe orzeszki ziemne i tak też zaznaczył gracz. Najdłużej będziemy trawić tłuste pokarmy.
Pytanie za 5 tysięcy złotych brzmiało tak:
Saint Petersburg ma ćwierć miliona mieszkańców i leży:
Uczestnik pierwotnie miał zaznaczyć odpowiedź B, ale po sugestii Huberta zdecydował się wykorzystać koło ratunkowe "Pół na pół". Komputer odrzucił odpowiedzi A iC, dlatego gracz wskazał odpowiedź B - nad Zatoką Meksykańską jako poprawną.