"Dance, dance, dance". Był ostry zgrzyt, teraz czas na zgodę? Chodakowska spotka się z Krupińską. "Wydarzy się więcej, niż można się spodziewać"

Już dziś finałowe starcie w programie "Dance, dance, dance". Na scenie ponownie pojawią się wszyscy uczestnicy. Będzie to więc świetna okazja, by zakończyć wszelkie spory, które, niestety, zrodziły się w tym tanecznym show.

Program "Dance, dance, dance" okazał się hitem. Co było tego powodem? Zarówno cotygodniowe zmagania gwiazd, jak i ostre zgrzyty. A tych nie brakowało. Jednak ten największy konflikt narodził na na linii Ewa Chodakowska - Paulina Krupińska. Tylko w skrócie przypomnijmy, że wszystko zaczęło się w momencie, gdy jurorka zarzuciła modelce brak zaangażowania. Ta odpowiedziała jej, że tańczy ze złamanym żebrem, ale później okazało się, że prawdopodobnie jednak złamane nie było i cały spór przeniósł się do mediów społecznościowych. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. Atmosfera zrobiła się nawet na tyle napięta, że obie panie poprosiły o pomoc prawników. Ale cóż, dziś wielki finał, który, jak wiemy, został już nagrany. Co się w nim wydarzy? Ze słów Idy Nowakowskiej możemy wnioskować, że być może nastąpi przełom w relacjach skłóconych ze sobą gwiazd.

Zobacz wideo

"Dance, dance, dance". Chodakowska i Krupińska się pogodzą? 

Ida Nowakowska w rozmowie z "Tele Tygodniem" zdradziła, co wydarzy się w finałowym odcinku. 

Wydarzy się więcej, niż moglibyśmy się spodziewać. Zdradzę tylko, że wrócą ci, którzy już odpadli. Będzie możliwość rozwiązania pewnych konfliktów i docenienia tych, którzy czuli niesprawiedliwość. To ma być zabawa i będzie! - mówi Ida.

Naszym zdaniem jest szansa na realną zgodę. Byłby to przełomowy moment, bo chyba już nikt nie wierzył, że po tak ostrej wymianie słów Krupińska i Chodakowska będą miały jeszcze chęci, by jakkolwiek w ogóle ze sobą porozmawiać. A tu proszę, być może czeka nas niespodzianka. My już nie możemy się doczekać. Pamiętajcie, że finał "Dance, dance, dance" dziś o godzinie 20:55. Będziecie oglądać? 

DH

Więcej o: