Program "Dance, dance, dance" okazał się strzałem w 10. Każdy odcinek to naprawdę zacięta rywalizacja gwiazd oraz... niezliczona już ilość zgrzytów. Do historii z pewnością przejdzie ten na linii Chodakowska kontra Krupińska. Ale na tę chwile skupmy się jednak na najbliższym odcinku, bo będzie działo się sporo. To już półfinał, a więc kolejne emocje.
Przypomnijmy, że o miejsce w finale walczą trzy pary: Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski, Kasia Dziurska i Emil Gankowski oraz Patricia i Victoria Kazadi. Ale w tym programie emocje towarzyszyć będą nie tylko uczestnikom, ale także i jurorom. Otóż, w pewnym momencie Ewa Chodakowska po prostu się rozpłacze, po czym poprosi o możliwość opuszczenia studia.
Czy ja mogę wyjść? - wyzna zapłakana.
Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, co tak bardzo wzruszy Ewę. O tym przekonamy się dopiero w sobotę o 20:00.
Na scenie tanecznego show zrobi się naprawdę gorąco. A wszystko dzięki pięknym uczestniczkom. Patricia Kazadi zatańczy choreografię z utworu Lady Gagi „Telephone”, Kasia Dziurska układ z klipu „Oops!... I Did It Again” Britney Spears, a Wiktoria Gąsiewska choreografię z piosenki „Buttons” formacji The Pussycat Dolls. Ich stylizacje zrobią na was wrażenie.
Będziecie oglądać?
DH