W środę, 6 sierpnia, Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta Polski. Z kolei w niedzielę, 10 sierpnia, prezydent pojawił się na gali boksu, która została zorganizowana w klubie Brzostek Top Team w Gdańsku, z którym Karol Nawrocki jest mocno związany. Wygłosił tam pełne emocje przemówienie, a my poprosiliśmy ekspertkę od marketingu politycznego Agatę Krypczyk o komentarz w tej sprawie.
Agata Krypczyk zwróciła uwagę, że początki prezydentury Karola Nawrockiego bardziej przypominają kontynuację kampanii wyborczej niż wystąpienia urzędującej głowy państwa. Zauważyła również, że do tej pory w historii Polski nie doszło jeszcze do podobnej sytuacji, by prezydent Polski występował w takim kontekście podczas uroczystego wydarzenia bokserskiego. "W tym sensie było to coś nowego. Warto dodać, że Nawrocki wywodzi się ze środowiska bokserskiego, co nadaje temu gestowi symboliczny wymiar" - usłyszeliśmy.
Ekspertka od marketingu politycznego oceniła również przemówienie Karola Nawrockiego na gali boksu. "Przemówienie wpisuje się w tradycyjny, konserwatywny styl państwowych wystąpień, łączący historię z odniesieniami do współczesności. Odbiorcy o silnych poglądach patriotycznych mogą odebrać je jako autentyczne podkreślenie wartości narodowych - to właśnie do nich prezydent kieruje swój przekaz, bo stanowią trzon jego elektoratu" - dodała Agata Krypczyk.
Agata Krypczyk zauważyła też pełen patosu wątek w przemówieniu Karola Nawrockiego. Co o tym sądzi? "Jednocześnie skala patosu - odwołania do krwi, cierpienia i obozów koncentracyjnych - przy okazji wydarzenia sportowego może być odbierana jako zbyt ciężka narracja dla uroczystości o radosnym, sportowym charakterze. Silne powiązanie postaci Biangi z hasłem 'Polak taki, jak my' może zaś zostać uznane za instrumentalne wykorzystanie jego biografii do wzmocnienia wizerunku prezydenta" - wyjaśniła ekspertka. "Finał przemówienia - 'Niech żyje polski boks, niech żyje sport, a przede wszystkim niech żyje nasza wspaniała, wolna, niepodległa i suwerenna Rzeczpospolita' - przenosi akcent z samego memoriału na narodowo-polityczne przesłanie, co w oczach części odbiorców może wyglądać na próbę przykrycia sportu patriotycznym manifestem" - dodała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!