Jeszcze kilka miesięcy temu była szczęśliwą mieszkanką australijskiego miasta Cairns. Wszystko jej się układało. Aż pewnego dnia usłyszała, że może nie dożyć 36-tych urodzin. Diagnoza lekarza, którego zaniepokoiła jej otyłość, zmieniła jej życie.
Kobieta w najgorszym momencie ważyła 184 kg. Cierpiała na cukrzycę, miała bezdech senny. A najprostsze czynności sprawiały jej trudności.
Wtedy postanowiła, że zawalczy o siebie i swoje zdrowie. Nie ukrywa, że było ciężko. Brakowało jej motywacji, była uzależniona od fast foodów. Jedzenie było dla niej jak narkotyk.
Elle zdecydowała się więc na operację zmniejszenia żołądka. I tak właśnie nastąpiła najważniejsza zmiana w jej życiu. Kobieta od tego momentu zaczęła uprawiać sport.
Dziś w ogóle nie przypomina dawnej siebie!
Na jej kontach na Facebooku i Instagramie, gdzie dzieli się z fanami swoimi postępami w odchudzaniu, pojawia się mnóstwo jej zdjęć. Schudła mnóstwo kilogramów, jej waga oscyluje w granicach 115 kg. I ciągle dba o to, żeby ta liczba była coraz mniejsza.
Joga, pływanie, jazda na rowerze, biegi. Teraz zamiast sięgać po jedzenie uprawia sport, który sprawia jej wiele radości. Co więcej, zaczęła także trenować triathlon!
Facebook.com/ ellesjourney2health
Chętnie też porównuje swoje aktualne zdjęcia z tymi sprzed rozpoczęcia stylu życia.
Facebook.com/ ellesjourney2health
Oczywiście nie ukrywa, że zawsze było jej łatwo. Musiała walczyć przede wszystkim z uzależnieniem od jedzenia. Jednak uważa, że było warto i to właśnie chce uświadomić tych, którzy poznają jej historię.
Musimy przyznać, że zmiana jest imponująca. Podziwiamy za wytrwałość oraz gratulujemy sukcesu i determinacji. A Wy co o tym myślicie?