Muzycy i ich rodziny zatrzymali się w hotelu Europejskim w Warszawie, który znajduje się na Krakowskim Przedmieściu. Nic dziwnego, że lokalizacja zachęciła Micka Jaggera do spaceru po Starym Mieście. Wokalista The Rolling Stones zabrał ze sobą syna, Lucasa.
W końcu relaks przed koncertem jest dla muzyka bardzo ważny. Nazajutrz legendarna grupa wystąpiła na Stadionie Narodowym, by zagrać fenomenalny koncert. Fani usłyszeli 19 numerów, m.in. 'I can't get no', 'Paint It Black, 'Midnight Rambler', czy też 'Street Fighting Man'.
Mick Jagger spacerował ulicami warszawy w gronie syna i przyjaciół. Na próżno szukać wokół niego ochroniarza. Jakby tego było mało, członkowie zespołu The Rolling Stones nie uciekali przed fanami, którzy cierpliwie czekali na swoich ulubieńców przed hotelem. Wręcz przeciwnie. Chętnie pozowali do zdjęć i rozdawali autografy.
Miny osób, które minęły Micka na warszawskiej starówce musiały być bezcenne!
Gwiazdor Stonesów przysiadł w jednej z warszawskich restauracji, by napić się lampki wina.
Wizyta Stonesów w Warszawie to ostatni przystanek na europejskiej trasie "No Filter Tour". O ich występie na Stadionie Narodowym mówił cały świat. Wszystko za sprawą słów Micka Jaggera, które były odpowiedzią na list Lecha Wałęsy. Przypomnijmy, że były prezydent RP napisał do zespołu list otwarty, w którym opowiada o tym, że władza chce zniszczyć niezależność sądów w Polsce. Wokalista The Rolling Stones nie pozostał na to obojętny. W trakcie koncertu powiedział w języku polskim:
Mick Jagger: "Polska co za piękny kraj, jestem za stary by być sędzią, ale jestem młody by śpiewać" ????????????
- Roman Kozłowski ???????? (@bimbol_jg) 8 lipca 2018
źródło: "Periscope" pic.twitter.com/jMKozp4UZa
Dzisiaj media podały informację o tym, ile Stonesi zarobili na koncercie w Polsce. Okazuje się, że to całkiem pokaźna suma, bo aż 5,5 mln dolarów!
Jednaj jak informuje businessinsider.com, najbardziej dochodowy był koncert zespołu w Paryżu. Show w stolicy Francji wzbogaciło Stonesów o 18,5 mln dolarów.
Nic dziwnego, że Mick Jagger i jego koledzy tyle zarobili. Przypomnijmy, że ceny biletów na ich warszawski koncert były zawrotne!
Najtańsze wejściówki kosztowały 395 złotych. Jednak ci, którzy chcieli stać pod samą sceną i mieć Jaggera na wyciągnięcie ręki, musieli zapłacić nawet 1950 złotych.
Polscy fani wypowiadają się o koncercie Stonesów w samych superlatywach i są zdania, że te przeżycia były warte każdej ceny.
Pozostało nam mieć nadzieję, że muzycy z The Rolling Stones także dobrze wspominają czas spędzony w naszym kraju.
KS