Kochani wreszcie czujemy, że jesteśmy gotowi, aby podzielić się z Wami naszym szczęściem. Tym bardziej, że już nie da się tego ukryć - zaczęła Marina na swoim profilu na Instagramie.
Przyznała, że bardzo zależało im na tym, żeby zachować jak najdłużej w tajemnicy wiadomość o tym, że zostaną rodzicami. Poprosiła także o uszanowanie ich prywatności.
Bardzo nam zależało, żeby jak najdłużej móc cieszyć się tym pięknym okresem tylko z najbliższymi.? Jesteśmy bardzo podekscytowani i z niecierpliwością oczekujemy przyjścia na świat nowego członka rodziny. Tymczasem bardzo proszę o uszanowanie naszej prywatności w tym wyjątkowym i jakże ważnym dla nas czasie - dodała.
Marina ma już całkiem spory brzuch. Według nieoficjalnych informacji, które krążą w mediach, dziecko jej i bramkarza Juventusu, Wojciecha Szczęsnego, przyjdzie na świat za kilka tygodni. Dziennikarze 'Faktu' twierdzą, że zdecydowała się na poród w Polsce. Wybrała ponoć prywatną klinikę, którą uwielbiają gwiazdy.
Marina ma tam zaufanego lekarza, który od początku prowadzi jej ciążę. Poinformowała go już o swojej decyzji - mówiła w tabloidzie koleżanka wokalistki. - Marina ma rodzinę w Warszawie, która nie mogłaby z nią być w Turynie. A ona chce mieć najbliższych blisko siebie po porodzie. Ze względu na większą anonimowość wolałaby rodzić za granicą, ale utknęłaby tam na długo, bo przecież niemowlęcia nie można przewozić samolotem. Nie było innego wyjścia - dodała.
Pierwsze spekulacje, że Szczęśni zostaną rodzicami, pojawiły się w grudniu. 'Fakt' podawał wtedy, że piosenkarka jest w 3. miesiącu ciąży. Osoba z otoczenia pary miała zdradzić kilka szczegółów:
To trzeci miesiąc ciąży, więc jest trochę przewrażliwiona na tym punkcie i chodzi do ginekologa z każdą rzeczą. Jak sama mówi, jeszcze do końca do niej nie dotarło, że wkrótce zostanie mamą - mówił informator serwisu.
Z tego, co podawał serwis, Marina była mocno przejęta ciążą i trochę obawiała się zmian, jakie dziecko wniesie do jej życia i dlatego była częstym gościem w jednym z prywatnych warszawskich szpitali.
Wojtek daje jej wiele wsparcia. Według niego Marina będzie najlepszą matką na świecie. Takie słowa są jej teraz bardzo potrzebne i dodają jej sporo otuchy - kontynuował informator.
Tym informacjom jednak zaprzeczył wtedy menedżer Mariny, Piotr Turek.
Informacje są nieprawdziwe. Daje się też wysondować z Instagramu, że Marina nie jest obecnie w Polsce - powiedział.
Jednak temat ciąży Mariny nie ucichł. Wszystko przez sesję zdjęciową dla 'Gali'. Zagościli na świątecznej okładce magazynu, gdzie piłkarz trzymał żonę za brzuch. Inne zdjęcia tylko podkręcały atmosferę. Na jednej z fotografii Marina zakrywa brzuch prezentem, a na kolejnej, gdzie siedzi bokiem, widać jej leciutko zaokrąglone kształty.
https://www.facebook.com/MagazynGala/photos/ (Marcin Klaban)
Od tego czasu Marina przestała pokazywać się w obcisłych strojach. Luźne bluzki, szerokie swetry na kilka miesięcy zagościły w jej szafie. Tym samym jej ciąża stawała się coraz ciekawszą zagadką.
Fotografom udało się ją kilka razy przyłapać, np. podczas wizyty u fryzjera, gdzie można było dostrzec zaokrąglony brzuch. Te zdjęcia możecie zobaczyć TUTAJ.
Także na początku kwietnia Marina i Wojciech Szczęśni zostali sfotografowani, gdy spacerowali po ulicach Warszawy. Piosenkarka miała na sobie szeroki płaszcz, ale jej ciążowe kształty były już widoczne. Sprawdźcie TUTAJ. Jednak oni dalej milczeli...
Odkąd w mediach zaczęła krążyć informacja o ciąży Mariny, przestała ona umieszczać nowe zdjęcia na swoim Instagramie. Przypomnijmy, że było to dosyć dziwne, gdyż zawsze była bardzo aktywna i chętnie pokazywała, co u niej słychać. Co więcej, nawet z okazji urodzin Wojciecha Szczęsnego dodała ich starą fotografię.
Na początku kwietnia odważyła się umieścić aktualne zdjęcie, na którym pokazała brzuch. Założyła wtedy szeroki, czarny płaszcz. Internauci zwrócili wtedy uwagę, że nie ma zapiętego guzika, co może być spowodowane zaokrąglonym brzuchem.
Płaszczyk nie do końca zapięty, czyżby ciąża? - snuli domysły.
To jesteś w tej ciąży czy nie? - zastanawiali się.
Oczywiście Marina wtedy nie odpowiedziała.
Instagram.com/ marina_official
Pytanie pojawia się jedno - dlaczego kilka tygodni przed porodem zdecydowali się oznajmić, że zostaną rodzicami? Myślicie, że Marina już planuje rozkręcić biznes związany z dziećmi, tak jak to zrobiła Anna Lewandowska z okazji 1. urodzin swojej córki, Klary?