Anna Mucha - najseksowniejsza mama w Polsce

A oto sprawca całego zamieszania. To miłość do niego podobno zainspirowała ją do zmiany w wyglądzie. Para bardzo często pokazuje się razem i nie wstydzi okazywać publicznie uczuć. Ale okazywać to jedno, mówić o nich to drugie. Anna Mucha niczym lwica broni prawa do swojej prywatności. Nie mówi dużo o rodzinie i prywatnych sprawach. Kiedyś w "Vivie" powiedziała tylko tyle o swojej rodzinie:

Mogę ci podać dwa alternatywne życiorysy. Mój własny oraz ten, który wymyśliły tabloidy. Mój własny to prosty, mieszczański, zwykły życiorys. Dwójka młodych ludzi poznaje się na studiach, zakochują się w sobie. Na świat przychodzi ich jedyna córka, jak jej później tłumaczą: ?Te dwie planety zderzyły się wyłącznie po to, żeby cię mieć?. Jestem miłością, największym skarbem. Dwa różne żywioły, które nie mogą być ze sobą, rozstają się, mają swoje życia, swoje sprawy. Jednocześnie wychowują mnie w olbrzymim szacunku do drugiej strony. Dziś tworzymy jedną rodzinę, która narażona jest na wysłuchiwanie plotek na swój temat. Ale jesteśmy na to odporni, ponieważ cały czas łączy nas wielki szacunek zbudowany na poczuciu własnej wartości oraz poczuciu humoru. I tyle na temat mojej rodziny. Taka jest prawda. Za to w tabloidach przeczytasz, że zostałam zostawiona przez ojca, przez matkę, wychowywali mnie dziadkowie, że miałam traumatyczne dzieciństwo, że byłam głodzona, chociaż może szkoda, że to ostatnie nie jest prawdą?

Ostatnio, znowu w magazynie "Viva", prywatna Mucha w rozmowie z Piotrem Najsztubem opowiedziała o ciąży i pokazała nagi brzuch. Agata Kulesza, koleżanka z planu serialu podsunęła jej myśl o ciąży. Mucha zadzwoniła więc do partnera, który kupił kilka testów ciążowych:

Dwie obsikane kreski, które nagle podwójnie przekreślają twoje plany.

Do tej pory byłam ''gruba i brzydka'', i nagle jestem ''piękna i błogosławiona''.

Swoje odchudzone i seksowne ciało pokazała na łamach tego miesięcznika dla panów - i to na dwóch okładkach i w dwóch sesjach.

W 2009 roku wystąpiła w 10. edycji tanecznego show TVN. Wszyscy myśleli, że będzie tak, jak w "Jak oni śpiewają" - powygłupia się i tyle. Nic bardziej mylnego. Okazało się, że Anna Mucha naprawdę umie tańczyć. W parze z Rafałem Maserakiem wywalczyli Kryształową Kulę, w finale pokonując faworytkę Nataszę Urbańską. Oczywiście jej taneczne kreacje były bardzo seksowne - wystarczy spojrzeć na strój do rumby czy quickstepa.

Po wygranej w "Tańcu z gwiazdami" była wszędzie. Często pojawiała się na salonach w towarzystwie swojego partnera. Zachwycała wszystkich urodą i kreacjami. Obowiązywały dwie zasady - musi być krótko i obciśle. No i oczywiście nie zapominajmy o butach, do których Mucha ma wielką słabość - zwłaszcza do tych firmy Louboutin z kultową czerwoną podeszwą.

Była też zdecydowanie najseksowniejszą jurorką w "You Can Dance - Po prostu tańcz!".

Kilka miesięcy temu Polskę obiegła wiadomość, że Anna Mucha - skandalistka, feministka i zwolenniczka plastrów antykoncepcyjnych jest w ciąży. A jeszcze w 2009 roku w wywiadzie dla "Vivy" mówiła:

Macierzyństwo, starość oraz śmierć ? to są etapy, które jeszcze mam przed sobą.

Najwidoczniej przyszedł najwyższy czas na etap pt. macierzyństwo. Tak, jak wcześniej chwaliła się swoją nową figurą, tak teraz zdecydowanie nie ukrywała ciążowego brzuszka. Nie zrezygnowała z obcisłych sukienek mini i ukochanych butów na wysokich obcasach, zwłaszcza tych ze słynną czerwona podeszwą.

Na czacie w Dzień dobry TVN napisała kiedyś:

To prawda, jestem uzależniona od adrenaliny. Wierzę w to, że nie długość życia się liczy, ale intensywność jego przeżywania. Skakałam ze spadochronem, latałam na paralotni, próbowałam speleologii... Ale to związki damsko-męskie dają najwięcej adrenaliny.

Oprócz tego jest wielką miłośniczką off-roadowych rajdów samochodowych. Ciekawe, czy jej córeczka będzie dzielić zamiłowanie mamy do ekstremalnych sportów.

Kiedy tylko ma okazję i kreacja na to pozwala, Anna Mucha rezygnuje ze stanika. Jej naturalny i sporych rozmiarów biust należy do jednych z najpiękniejszych w Polsce, więc zdecydowanie nie narzekamy na te widoki.

Zawsze uwodzi, czy występuje z mężczyzną, czy to z kobietą. W serialu TVN "Prosto w serce" gra ukochaną ulubieńca pań Filipa Bobka. Byli tak przekonujący jako zakochana para, że od razu przypisywano im romans. Jak się okazało, są po prostu dobrymi przyjaciółmi. Ale chemia jest.

Z Emilią Komornicką Mucha całowała się w filmie "Och, Karol 2". Jako lesbijka była naprawdę wiarygodna i oczywiście niezwykle ponętna.

Niestety, jak na razie tylko w serialu "Prosto w serce". Jako Monika Milewska próbuje przekonać swojego ukochanego, Artura Sagowskiego, żeby nie brał ślubu z Konstancją. Na jego wieczorze kawalerskim tańczy dla niego. Seksowna Monika wije się przed ukochanym. Robi wrażenie!

Może teraz Anna Mucha kojarzy się z piękną figurą, krótkimi sukienkami i "Tańcem z gwiazdami", ale nie zapominajmy, że bardzo wcześnie zaczęła swoją karierę filmową i ma na koncie kilka znaczących ról. Odkrył ją Andrzej Wajda - jako dziewięcioletnia dziewczynka zagrała w jego filmie "Korczak". Potem była "Lista Schindlera" Stevena Spielberga. Jako nastolatka zagrała w "Pannie Nikt". Wystąpiła także w "Młodych Wilkach 1/2" czy w "Chłopaki nie płaczą". Wielką popularność zdobyła dzięki roli Magdy w "M jak miłość". Miała małą przerwę, studiowała aktorstwo w Nowym Jorku w szkole Lee Strasberga, do której polecił ją sam Andrzej Wajda. Teraz gra głównie w serialach.