Podczas wczorajszej gali American Music Awards, jedną ze statuetek Justinowi Biebierowi wręczała Jenny McCarthy. Aktorka postanowiła wykorzystać okazję i skradła Biebsowi całusa.
Pocałunek chyba nie ucieszył Justina. Wyglądał, jakby chciał uciec, gdzie pieprz rośnie.
Chłopak chyba jest już przyzwyczajony do tego, że ciągle ktoś go próbuje pocałować. W końcu niejedna fanka o tym marzy.
Okazuje się, że Jenny poszła o krok dalej.
Ten wieczór należał do udanych - zarówno dla Justina, który zdobył trzy statuetki, jak i dla Jenny, której udało się go pocałować (i dotknąć).
Mina Justina - bezcenna ;)
Eurowizja Junior 2025. Znamy miejsce Polski!
Internauci w szoku po wynikach Eurowizji Junior. Lawina komentarzy. "Zostaliśmy oszukani"
Rzadki widok. Rogacewicz na zdjęciu z synem. "My mężczyźni"
Rodzina Bruce'a Willisa podjęła trudną decyzję. Są już gotowi na najgorsze
Smaszcz o Nawrockiej. "Daje się komuś przebierać i to chyba nie najlepiej"
Wpadka Donalda Trumpa. Poległ, gdy wspomniał o żonie
Posłuchałem świątecznej piosenki Republiki i Zenka, żebyście wy nie musieli. Najgorszy jest teledysk
Cichopek w odważnej sukience na weselu. Spójrzcie na buty Kurzajewskiego
Maciej Pela nagrał piosenkę. "Pajacem będę cały czas". Dalej jeszcze lepiej! HIT!