Podobno prezes PiS ma poczucie humoru. Wprawdzie skrzętnie je ukrywa, ale zdaniem jego bratanicy, Marty Kaczyńskiej często żartuje sobie z własnego wzrostu mówiąc np. "wyobraź sobie, że jestem skoczkiem wzwyż"... Fakt, trudno to sobie wyobrazić, choć prezes lubi skakać... głównie do gardeł politycznych przeciwników.
Prezenterka Beata Sadowska żartowała kiedyś, że jak na imprezie nie może znaleźć znajomych, zdzwania się z nimi komórkami i spotykają się "pod Prokopem".
A co jeśli Prokop ukucnie?
Nastoletni gwiazdor w wywiadzie dla USA Today powiedział, że przez śpiewanie nie ma czasu rosnąć. "Zanosi się na to, że dzięki mojej karierze cały czas będę taki niski" - żalił się dziennikowi.
A może drobna przerwa w karierze? Bieber urośnie, a my odpoczniemy.
Aktor w dość zabawny sposób poznał swoją żonę Halinkę Mlynkovą. W wywiadzie dla portalu Kobieta.pl wspomina: "Stojąc w drzwiach, zauważyłem wysoką kobietę. Właściwie miałem twarz na wysokości jej piersi. Siatkarka, koszykarka - pomyślałem. Dopiero potem się okazało, że to 174 cm wzrostu plus szpilki, a ja zorientowałem się, że to wokalistka Brathanków."
Jak się okazuje "twarz na wysokości piersi" to całkiem dobra perspektywa przy wyborze żony.
Prezydent w czasie wyborów, w których jego oponentem był Jarosław Kaczyński miał z nim spór, który rozstrzygnąć musiał sąd. Po korzystnym dla Komorowskiego orzeczeniu, prezydent skomentował: "Kłamstwo na krótkich nogach przegrało".
Parafraza czy zamierzony efekt? Obstawiamy to drugie.
Filmowy Harry Potter często spotyka się z zaskoczeniem fanów spodziewających się, że jest wyższy. Odpowiada wtedy: "Tak naprawdę jestem, tylko daleko stoję".
Harry może wysoki nie jest, ale za to ma fajną różdżkę.