Sylwia Grzeszczak od lat cieszy się niesłabnąca popularnością. Artystka jest w długoletnim związku z Marcinem Piotrowskim, znanym jako Liber. Małżonkowie wspólnie wychowują ośmioletnią córkę, jednak lata temu wyraźnie oddzielili życie prywatne od zawodowego. Dzięki temu uchodzą za jedną z bardziej tajemniczych par w rodzimym show-biznesie. Grzeszczak opowiedziała nieco więcej w rozmowie z "Vivą!". "O ile zawsze miałam niesamowite wsparcie publiczności, to czułam, że w branży nie zawsze wszystkim pasuję, nie do końca komuś to grało" - ujawniła wokalistka w najnowszym wywiadzie.
Sylwia Grzeszczak w szczerej rozmowie z Elżbietą Pawełek dla "Vivy!" opowiedziała o traumatycznych przeżyciach pracy w show-biznesie. Rozmowa w całości będzie dostępna w nowym numerze magazynu, od 14 września 2023 roku. Nie ukrywała, że wieloletnie próbowano ją oszukać i zniszczyć jej reputację. "(...) Przeszłam trudną drogę w show-biznesie. W ciągu tych 15 lat nigdy o tym nie mówiłam, bałam się. (...) Ale nie zapomnę, jak kiedyś wychodziłam na scenę z poczuciem, że ten sukces nie jest do końca mój. Oczywiście mogę oddać zasługi ludziom, którzy ze mną współpracowali, ale nie na warunkach, jakie mi narzucono. Wielokrotnie byłam źle traktowana" - zdradziła artystka.
Zebrało się we mnie tyle goryczy, że czara się przelała. Dziś mam siłę, żeby to powiedzieć. Ponad 10 lat temu tuż przed występami, między innymi w Sopocie, potrafiono mnie zrugać lub przychodził do mnie ktoś z branży, żeby pogadać, a menedżment mówił: nie rozmawiaj z nią, bo ona cię nie lubi, albo: ona nie chce z tobą teraz rozmawiać. Podnosiło mi to ciśnienie tuż przed wyjściem na żywo, a powinnam mieć komfort psychiczny jako artystka. Ale kiedy już byłam na scenie, nigdy nie pokazałam ludziom, że coś jest nie tak, nigdy nie załamał mi się głos - powiedziała Grzeszczak.
Wokalistka wspomniała o sytuacji, do której doszło po nagraniach show Kuby Wojewódzkiego. Gdy próbowała wyznaczyć granicę w kontaktach w menedżmentem, jej zachowanie zinterpretowano, jakoby nie lubiła ludzi. "Kiedy rozmawialiśmy, mój menedżment już niecierpliwie zaglądał przez drzwi. Ale nie było tak, że siedziałam cicho. Potrafiłam się odszczeknąć i walczyłam o swoje. W branży puszczono famę, że jestem zamknięta, że nie można ze mną rozmawiać i nie lubię ludzi. Wszystko po to, żeby ograniczyć moje branżowe kontakty. Czułam się wyautowana społecznie. A jednocześnie miałam miliony fanów. Kochałam tworzyć, choć próbowano mi odebrać całkowicie radość z tworzenia i zniszczyć mi życie prywatne, ale to się nie udało" - dodała.
Wokalistka nie ukrywała, że przez ostatnie lata działalności artystycznej musiała podjąć wiele trudnych decyzji i zdobyć się na poświęcenie w pewnych kwestiach. "Tworzę muzykę właściwie od dzieciństwa, ale ostatnie 15 lat zostało okupione masą wyrzeczeń. Pamiętam moje wcześniejsze doświadczenia – każdy występ, zwłaszcza na takiej scenie jak w Sopocie, to były ogromne napięcia i emocje. Dziś są one inne niż dawniej. Nauczyłam się wychodzić na scenę w sposób dojrzały, z lekkością, co zostało zauważone przez krytyków" - podkreśliła artystka. Więcej zdjęć Sylwii Grzeszczak z koncertów znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Rogacewicz zaniemówił po intymnym pytaniu Prokopa. Kaczorowska nie przebierała w słowach
Książę William i księżna Kate opublikowali świąteczną kartkę. Nie do wiary, jakie wybrali zdjęcie. Spójrzcie na tło
Adam Konkol odsłania szokujące kulisy na temat Łez. "Sprzedali się za 300 złotych"
Olejnik wbiła szpilę Nawrockiemu. Tymi słowami rozpoczęła "Kropkę nad i"
Weronika i Gabriel z "Rolnik szuka żony" rozwiali wątpliwości. Świąteczne nagranie mówi wszystko
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Magdalena Wołłejko odbiła męża koleżance, potem to ją ukochany zostawił dla innej. Ten skandal wstrząsnął show-biznesem
Tymi słowami Frycz wywołała burzę. Odezwali się rodzice małych dzieci: Braki w wiedzy
Przejmujące słowa córki zamordowanej Agnieszki Kotlarskiej. "To dla mnie obca osoba"