• Link został skopiowany

Olaf Lubaszenko ma znaną córkę, która nosi jego prawdziwe nazwisko. Żałuje, że nie poświęcał jej więcej czasu

Córka Olafa Lubaszenki i Katarzyny Groniec poszła w ślady rodziców. Marianna Linde zajmuje się aktorstwem i wokalistyką. W najnowszym wywiadzie aktor wyjawił, czym najbardziej imponuje mu córka. Zdobył się też na szczere wyznanie w kwestii jej wychowania.
Olaf Lubaszenko
Fot. KAPiF

Olaf Lubaszenko to aktor i reżyser filmowy, który w latach 90. robił furorę w polskim kinie. Polakom przypadły do gustu jego komedie, takie jak: "Sztos", "Poranek kojota" i "Chłopaki nie płaczą". W życiu prywatnym artysty też sporo się działo. Był mężem wokalistki Teatru Buffo Katarzyny Groniec. Niedługo po ślubie na świat przyszła córka pary, Marianna. W najnowszym wywiadzie dla "Twojego Stylu" aktor zdobył się na wyznanie w kwestii wychowania córki. 

Zobacz wideo Olaf Lubaszenko o tym, jak mu się pracowało przy produkcji "Biały Ląd"

Lubaszenko żałuje, że nie miał więcej czasu dla córki: Postarałbym się być bardziej obecny 

Małżeństwo Lubaszenki i Groniec nie trwało długo. W późniejszych wywiadach piosenkarka opowiadała, że nie była też gotowa na macierzyństwo w młodym wieku. Z kolei Olaf Lubaszenko przyznał, że nie miał dla córki tyle czasu, ile powinien. Teraz żałuje, że nie był bardziej obecny w jej dzieciństwie. 

Na pewno czas, kiedy rodziła się moja córka i kiedy miała kilka lat. Postarałbym się być bardziej obecny w jej życiu i pewnie nawet to "podwójnie" by nie wystarczyło - przyznał Olaf Lubaszenko w rozmowie z "Twoim Stylem".
Olaf Lubaszenko
Olaf Lubaszenko Fot. KAPiF

Marianna Linde poszła w ślady rodziców. Zajmuje się aktorstwem i wokalistyką

Marianna Linde ma obecnie 30 lat. Zawodowo poszła w ślady rodziców. Jest absolwentką Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Ma już na koncie występy na ekranie, m.in. w serialu "Zakochani po uszy" i filmie "Sztos 2". Jednak największą pasją córki Lubaszenki i Groniec jest śpiewanie. Aktor wyznał, czym najbardziej imponuje mu córka. 

Najbardziej imponują mi w niej niezależność myślenia, samodzielność i świadomość tego, dokąd chce iść. Odkryła to znacznie wcześniej niż ja i w tej drodze nie ma miejsca na to, by jakiekolwiek jej wybory były kojarzone z ojcem ani, nie daj Boże, z jego pomocą w sprawach zawodowych. Mania dba o to, żeby swoje osiągnięcia zawdzięczać wyłącznie sobie. To mnie zachwyca. Rozmawiamy długo i dużo, ale kiedy wchodzimy w sferę jej decyzji, czuję, że nie mam tam wstępu. Bardzo to szanuję - dodał Olaf Lubaszenko.
 

Dodajmy, że Marianna Linde nosi nazwisko po swoim pradziadku Julianie Linde, który był Niemcem szwedzkiego pochodzenia. To też formalne nazwisko Olafa Lubaszenki. Z kolei Lubaszenko to nazwisko radzieckiego oficera, który w trakcie wojny pomógł prababci Marianny przenieść się do Archangielska. W tym celu kobieta podawała się za rodzinę oficera. 

Więcej o: