Niebawem rodzina Meghan Markle i księcia Harry'ego powiększy się. Mówi się, że tym razem była aktorka zdecyduje się na cichy poród, który jest częstą praktyką w Kościele Scjentologicznym, uchodzącym za sektę. Plotkuje się też, że Meghan i Harry chcą dać córce imię po członku rodziny królewskiej, w ten sposób oddając mu hołd. W sieci pojawiła się jednak informacja, że zastanawiają się jednak nad zupełnie inną opcją.
Meghan Markle 14 lutego w walentynki ujawniła, że spodziewa się córki - dokładnie w ten sam sposób, jak zrobiła to lata temu księżna Diana. Niedługo Archie Harrison zostanie starszym bratem. Teraz Meghan i Harry nie muszą przestrzegać królewskiego protokołu i o przyjściu córki na świat poinformują na własnych zasadach.
Kiedy para spodziewała się Archiego w 2019 roku, odwiedzili miasto Birkenhead i usłyszeli od poznanych tam dzieci sugestie dotyczące imion. Jedna z dziewczynek w rozmowie z ówczesną księżną zaproponowała imię dla córki. Jak donosi magazyn "People", Meghan imię przypadło do gustu i przyznała, że je rozważy.
Zapytałam ją, czy gdyby urodziła córkę, to dałaby jej na imię Amy, a ona odpowiedziała: To naprawdę ładne imię, podoba mi się. Musimy o tym pomyśleć - wspomina dziewczynka.
Od kiedy Meghan poinformowała o ciąży, brytyjska firma bukmacherska Ladbrokes zaczęła ustawiać zakłady dotyczące imienia dla dziewczynki. Najczęściej obstawiane jest imię Philippa, po zmarłym niedawno księciu Filipie. Kuzynka Harry'ego, księżniczka Eugenia oddała w ten sposób hołd swojemu dziadkowi, dając synowi na drugie imię Philip.
Inne przewidywane imiona również odnoszą się do członków rodziny królewskiej - Diana, po zmarłej matce Harry'ego, księżnej Dianie i Elizabeth, po królowej Elżbiecie.
Myślicie, że zdecydują się - dość zaskakująco - na imię Amy?