Robert Lewandowski udzielał krótkiego wywiadu amerykańskiej telewizji CBS Sports. Sportowiec wyglądał na nieco spiętego, ale naprawdę zestresował się dopiero, gdy w kadr weszła mu starsza córka. Zniecierpliwiona Klara nie mogła doczekać się, aż jej sławny tata znów będzie mógł poświęcić jej czas.
Robert i Anna Lewandowscy dbają o prywatność dzieci. W mediach społecznościowych nie pokazują twarzy córek, choć ostatnio coraz śmielej chwalą się ujęciami, na których widać profile obu dziewczynek. Nie obyło się też bez kilku wpadek i tak na przykład Anna Lewandowska opublikowała fotografię, na której w szybie odbija się twarz Laury. Tym razem zobaczyliśmy buzię Klary - dziewczynka pojawiła się w kadrze, kiedy Robert Lewandowski na żywo udzielał wywiadu dla CBS Sports.
Klara stanęła tak, że uchwyciła ją kamera. Piłkarz tego nie zauważył, ale dziennikarze w studio już tak. Jedna z dziennikarek próbowała przywitać się z Klarą. Wtedy Lewandowski zorientował się, co się stało. Jego wyraz twarzy zdradzał wiele. Skonsternowany spojrzał w prawo - wyglądało to tak, jakby wzrokiem prosił, by ktoś zabrał dziewczynkę. Chwilę później Klara zniknęła z kadru. Warto zwrócić uwagę, że nim dziewczynka skradła show, mogliśmy ją usłyszeć. Zniecierpliwiona, zza kamery, dopytywała "Już?". Zobaczcie sami.
Myślicie, że po tej sytuacji Lewandowscy przestaną zakrywać twarze dziewczynek i będę chwalili się ich portretowymi zdjęciami?