Małgorzata Rozenek słynie ze swoich licznych aktywności. Pełno jej w telewizji i internecie, lecz celebrytka udziela się także jako działaczka w ważnych społecznie sprawach. Ma za sobą m.in. nie jedno wystąpienie w Sejmie w temacie in-vitro (jej syn Henryk przyszedł na świat przy pomocy tej metody). Jest też gościnią licznych eventów, gdzie przemawia jako inspiracja. Tym razem została zaproszona na XII Kongres Kobiet Biznesu, który odbył się 18 września w Warszawie. Wybrała na ten dzień klasyczny garnitur, lecz jedna rzecz podkręca całość stylizacji.
Żona Radosława Majdana wzięła udział w panelu dyskusyjnym "Od marzeń i pasji do sukcesu". Była w tym temacie jedną z dziewięciu kobiet sukcesu. Jak zapowiedział organizator: "Odpowiemy na pytania: Czy biznes jest dla każdego? Czy sama pasja wystarczy aby odnieść sukces? Czy kobiety mają łatwiej w biznesie w dzisiejszych czasach? Jakie są najczęstsze błędy popełnianie przez początkujących przedsiębiorców? - W panelu wezmą udział eksperci i właściciele firm uznani w swoich branżach" - czytamy w opisie wydarzenia. Małgorzata Rozenek postanowiła zaprezentować się bardzo profesjonalnie, nie odwracając uwagi od tematu wystąpienia. Zdecydowała się na klasyczny kremowy garnitur składający się z marynarki i długich spodni z szerokimi nogawkami. Pod spód założyła basicową bluzkę w nieco ciemniejszym kolorze. Do tego szpilki z wąskim noskiem. Można powiedzieć, że wybrała na ten dzień sprawdzony look "klasycznej Rozenek" - rozpuszczone włosy i delikatny codzienny makijaż. Stylizacja wydawałaby się nawet nieco nudna, gdyby nie duża broszka w kształcie robaka, którą przypięła do klapy marynarki. Błyskotka rzuca się w oczy już z daleka. Trzeba przyznać, że ten sprytny zabieg musiał skupić na sobie wzrok zgromadzonych gości.
Najmłodszy syn Małgorzaty Rozenek, Henryk, wraz z początkiem września poszedł do przedszkola. Nie jest jednak tym zachwycony. Celebrytka wyznała fanom na Instagramie, że każdego rana jest mały problem, gdyż maluch niechętnie chodzi do placówki. - Tak trochę nam go szkoda - powiedziała. Za to najstarszy syn, Stanisław, wyjechał na studia do Francji. ZOBACZ TEŻ: Rozenek i Mensah u Barbary Nowackiej. Szaleństwo w komentarzach. "To jakiś żart?"