Gwiazdor " Zmierzchu " zapytany o to, co jest w Reese najlepsze i najbardziej atrakcyjne, odpowiedział:
Przede wszystkim jej energia. Ona jest niesamowicie charyzmatyczna. Szczególnie dla [mojej roli] Jacoba było najbardziej widać, że jest wspaniała.
Komplementy Reese dla Roberta były jak na razie bardziej wyważone. Zapytana o to, jakie rady dałaby mu w sprawie radzenia sobie z natrętnymi dziennikarzami, powiedziała:
Ja?! To raczej ja powinnam go pytać o radę w tej sprawie. On ma coś w rodzaju wojennej taktyki, żeby zmylić paparazzi. To są po prostu niesamowite operacje.
Swoją drogą, to całkiem śmieszne, że chłopak, którego w "Wodzie dla słoni" gra Robert, ma na imię Jacob.