Po długiej rehabilitacji Krzysztof Ziemiec powrócił do pracy . Półtora roku temu prezenter "Wiadomości" ciężko się poparzył . Wczoraj w programie "Tomasz Lis na żywo" opowiedział jak dochodził do siebie i walczył o sprawność .
Z faceta w sile wieku, który jest głową rodziny, robi się zniedołężniały staruszek, który nie potrafi samodzielnie zjeść czy się umyć. Jesteśmy silni, ale jest granica wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Gdybym nie miał bliskich, to ta wytrzymałość by się skończyła.
Ziemiec odczuwał ból, którego nie mógł znieść, ciężko było mu utrzymać kubek , a co dopiero mówić o robieniu czegoś. Najbardziej dołowała go bezradność i zależność od innych, jednocześnie motywowały go do ciężkiej pracy podczas rehabilitacji .
W domu stałem się czwartym dzieckiem. Świadomość, że jest się ciężarem dla innych, bolała. To mnie przygważdżało.
W wigilijny wieczór Ziemiec po raz pierwszy poprowadził główne wydanie "Wiadomości" po półtorarocznej przerwie .
Janus