Ofiara Polańskiego czuje się prześladowana

Samantha Geimer ma dość zamieszania i chciałaby mieć wreszcie spokój.

Samantha Geimer od chwili zatrzymania Romana Polańskiego powtarzała, że nie powinno do niego dojść. Słusznie obawiała się zamieszania wokół własnej osoby w związku z historią sprzed ponad 30 lat.

Kobieta mieszka obecnie wraz z rodziną na Hawajach . W jej imieniu wypowiedział się adwokat Lawrence Silver , który wyraził ubolewania z powodu nękania jego klientki. Samantha poskarżyła się, że w ostatnim czasie odwiedziło ją ponad 500 dziennikarzy. Nie może z tego powodu normalnie pracować i pogorszyła się jej kondycja psychiczna . Pragnie aby całe zamieszania się skończyło i chce mieć wreszcie spokój .

Roman Polański nadal przebywa w areszcie , nie wiadomo, czy Szwajcarzy zgodzą się na ekstradycję . Polskiego reżysera zatrzymano 26 września po przylocie na festiwal filmowy , gdzie miał odebrać nagrodę za całokształt twórczości.

Janus

Więcej o: