Od jakiegoś czasu nie ustają doniesienia na temat rzekomego romansu Zbigniewa Zamachowskiego i Agnieszki Glińskiej . Wiele spekulowało się na temat wyprowadzki aktora i zostawieniu żony i dzieci. Nawet zapewnienia aktora nie pomogły uciszyć plotek.
- Z nieznanych nam przyczyn ktoś okrutnie bawi się naszym kosztem. Jesteśmy już zmęczeni ciągłymi telefonami od dziennikarzy i pasowymi spekulacjami co do przyszłości naszego małżeństwa. Czujemy się podle w tym zamieszaniu - powiedziała Aleksandra Justa kolorowemu tygodnikowi. - Najgorzej znosi to mąż, który musiał wyłączyć telefon, gdyż ten dzwonił non stop.
Żona aktora powiedziała również, że niewykluczone jest, iż wniosą sprawę do sądu.
Nie zazdrościmy takiej nagonki. Szczególnie ze względu na dzieci.