Wiadomo już, że Maciek Zakościelny zniknie z telewizyjnych ekranów. Według informacji, które uzyskał Plotek z TVN-u aktor chce zrobić sobie przerwę w pracy i będzie rzadziej pojawiał się na telewizyjnych ekranach. Na razie przez pół roku, a czy i kiedy wróci do pracy Zakościelny ma ponoć zadecydować podczas tegorocznych wakacji.
Nieoficjalnie wiadomo, że do wyjazdu do Ameryki namówiła Maćka jego narzeczona Iza Miko , która ponoć bardzo chciała, żeby Zakościelny się rozwijał.
Wiem, że Iza bardzo chciała, żeby Maciek się rozwijał. Zapraszała go często do Nowego Yorku, pokazywała tamtejszą kulturę. On też już od dawna myślał, żeby pokierować swoją karierą w taki sposób, żeby w końcu dostawać lepsze role. - opowiada koleżanka Zakościelnego.
Nic dziwnego, że Maciek zachęcony przez Izę w końcu zdecydował się na wyjazd. Bo nie dość, że to znakomita okazja do tego, żeby się podszkolić, to w ten sposób aktor chciał być blisko swojej narzeczonej. Niestety, kilka dni temu Iza Miko oświadczyła, że kariera jest dla niej najważniejsza. A planuje ją robić w Los Angles, bo dostała stamtąd propozycje nowych ról. Czy to oznacza, że Zakościelny będzie skazany na samotność w Nowym Jorku?