Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl
O śmierci aktorki media poinformowały w sobotę 18 grudnia. Jak podaje serwis Deadline, Sayaka Kanda nie stawiła się na popołudniowym przedstawieniu "My Fair Lady" w Sapporo Cultural Arts Theater, gdzie grała główną rolę Elizy Dolittle. Aktorka została odnaleziona nieprzytomna w ogrodzie na 14. piętrze hotelu, w którym mieszkała. Została natychmiast przewieziona do szpitala, jednak nie udało jej się uratować.
Oficjalna informacja o śmierci japońskiej aktorki została przekazana na jej stronie internetowej.
Z niezwykłym żalem przekazujemy tę wiadomość wszystkim fanom, którzy nas wspierali - czytamy.
Jak podaje serwis ew.com, policja podejrzewa, że Sayaka Kanda zginęła śmiercią samobójczą, wyskakując z okna na wyższym piętrze hotelu. Nie wykluczono jednak udziału osób trzecich. Pogrzeb aktorki odbył się we wtorek 21 grudnia. W uroczystości wzięły udział najbliższe osoby z jej otoczenia, w tym rodzice. Sayaka Kanda była jedyną córką aktora Masaki Kandy i piosenkarki Seiko Matsudy.
Jest mi ogromne przykro. Bardzo dziękuję. Jedynie najbliżsi mieli okazję się pożegnać. Dziękuję za zrozumienie. Żadne z nas nie czuję się na siłach, aby o tym mówić - przekazał ojciec zmarłej w krótkim oświadczeniu dla prasy.
Sayaka Kanda urodziła się 1 października 1986 w Tokio. Karierę rozpoczęła w bardzo młodym wieku. W 1999 roku zagrała epizod w krótkim filmie "Bean Cake", który został nagrodzony Złotą Palmą na Festiwalu w Cannes. Dużo pracowała jako aktorka dubbingowa, a głosu użyczyła m.in. Annie w japońskiej wersji "Krainy lodu". Kanda była także bardzo utalentowana muzycznie i rozwijała karierę piosenkarki. Nagrała w sumie pięć albumów, pisała także piosenki dla swojej matki. W ostatnich latach życia występowała również w teatrze w przedstawieniach muzycznych.