Więcej informacji o rodzinie królewskiej przeczytasz na stronie Gazeta.pl
"The Crown" jest jednym z najpopularniejszych i najdroższych seriali, jakie zostały wyprodukowane przez popularną platformę streamingową. Opowiada on o losach brytyjskiej rodziny królewskiej. Fabuła piątego sezonu będzie skupiać się głównie na ostatnich latach życia księżnej Diany. Oprócz ukazania rozwodu z księciem Karolem zostanie również poruszony wątek relacji z innymi mężczyznami. W tym burzliwa relacja z Dodim Fayedem. Pomimo tego, że premiera odbędzie się dopiero za rok, to media już donoszą, że historia ukazana w serialu może postawić w złym świetle księżną Dianę. Coraz więcej osób nie zgadza się z takim obrotem spraw, w tym również członkowie rodziny królewskiej. Wszystko jednak wskazuje na to, że książę Harry nie będzie mógł stanąć w obronie pamięci matki.
Książę Harry i Meghan Markle już jakiś czas temu potwierdzili, że weszli we współpracę z Netfliksem. Para we wrześniu podpisała kontrakt i zobowiązała się produkować, wraz z platformą, treści takie jak filmy fabularne czy programy dla dzieci. Sussexowie najprawdopodobniej dostaną również własne show, które ma opowiadać o ich prywatnym życiu.
Eksperci królewscy krytykują księcia Harry'ego za taką decyzję. Współpraca z Netfliksem oznacza, że młodszy syn Diany nie będzie mógł bronić matki, jeśli rzeczywiście piąty sezon "The Crown" pokaże ją w negatywnym świetle.
W tej sprawie postanowiła wypowiedzieć się Angela Levin, która od wielu lat pracuje na królewskim dworze. Jej zdaniem brat księcia Williama powinien zerwać podpisaną umowę i stanąć w obronie pamięci matki. Niektórzy uważają, że Harry nie zdecyduje się na taki krok, ponieważ współpraca z Netfliksem może przynieść mu znaczne korzyści finansowe.
Jak donosi magazyn "The Times" Jemima Khan, przyjaciółka Diany, która współpracowała z produkcją oraz współtworzyła scenariusz do najnowszego sezonu, zerwała z nimi umowę. Kobieta zdecydowała się na taki krok, ponieważ jej zdaniem kolejny sezon "The Crown" narusza dobre imię zmarłej.