Kilka dni temu Andrzej Piaseczny zamieścił nagranie na Instagramie, na którym podłączony do tlenu wyznaje, że ciężko przechodzi zakażenie koronawirusem. Filmik zaniepokoił internautów oraz fanów artysty, jednak znaleźli się i tacy, którzy zarzucili mu, że udaje chorobę. Mowa oczywiście o Violi Kołakowskiej, która już od ponad rok szerzy brednie w swoich mediach społecznościowych. Do jej teorii odniosła się już menedżerka Piaska. Teraz sprawę skomentowała Dorota Gardias.
Dorota Gardias ostro o Violi Kołakowskiej
Dorota Gardias kilka miesięcy temu sama przechodziła COVID-19, więc doskonale wie, jak ciężka jest to choroba. W rozmowie z "Faktem" odniosła się do skandalicznych słów Violi Kołakowskiej. Dziennikarka nie jest w stanie zrozumieć, jak można atakować chorego człowieka.
Słowa Violi Kołakowskiej są dla mnie wstrząsające i skandaliczne. Jak można atakować człowieka, który oddycha z trudem i jest w szpitalu. W głowie mi się to nie mieści, brakuje mi słów, a takie komentarze są po prostu nieludzkie - mówiła pogodynka.
Dorota Gardias rozumie, że nie każdy musi mieć takie samo zdanie nawet na temat pandemii, jednak nie widzi żadnego usprawiedliwienia dla tego, co głosi Kołakowska. Uważa, że nie powinno się o niej pisać.
Rozumiem, można nim być, nie zgadzać się z pewnym działaniami, decyzjami rządzących, ale zarzucać człowiekowi, który ledwo dycha, że udaje? Nie rozumiem tego. Mnie film Andrzeja wzruszył. Super, że to zrobił. (...) Jestem z nim całym sercem, a o osobach, które mówią takie bzdury jak Viola, nie powinniśmy w ogóle pisać, bo to chyba jej zależy na nakręcaniu koniunktury i popularności w ten dziwny sposób. To wstyd! - dodaje.
Trudno nie zgodzić się z prezenterką. Koronawirus zbiera coraz większe żniwo, a teorie, które szerzy Viola Kołakowska, są szkodliwe dosłownie dla zdrowia i życia innych.
