Ślub Daniela Martyniuka był jednym z bardziej hucznych wydarzeń medialnych. Wesele syna króla disco polo i jego ukochanej Eweliny miało kosztować około miliona złotych. Zaproszonych było 250 gości, a na stole miała królować kuchnia włoska i polska dziczyzna. Państwo młodzi w prezencie od Zenka Martyniuka i jego żony Danuty dostali bardzo drogi prezent - rodzice podarowali im mercedesa wartego 450 tysięcy złotych. Sielanka jednak szybko się skończyła.
Dosłownie kilka tygodni później zaczęła się publiczna wojna Daniela z żoną. Martyniuk nagrywał InstaStories, w których atakował Ewelinę i zdradzał szczegóły ich znajomości. Nie obyło się bez obelg pod jej adresem. Do kłótni włączyła się także jego mama, która wspiera syna. We wrześniu młodzi dostali rozwód i zaczęła się walka o opiekę nad Laurą, która ma wychowywać się przy Ewelinie. Martyniukowie nie są zadowoleni z tego, że będą mogli oglądać dziewczynkę dosłownie kilka razy w miesiącu, a co więcej, będą musieli do niej jeździć kilkaset kilometrów.
Daniel pomimo tego, że publicznie szykanuje byłą żonę, często wraca pamięcią do ich wspólnych chwil. Tym razem opublikował zdjęcie samochodu, który wygląda jak ten, którym jechali do ślubu. Zachęca do wypożyczenia cadillaca eldorado. Aktualnie cena za taką usługę wynosi 700 złotych. Dlaczego Martyniuk reklamuje firmę?
Okazuje się, że należy ona do przyjaciela rodziny, który na swoim profilu ma kilka zdjęć z Zenkiem. Można się więc spodziewać, że państwo młodzi nie musieli płacić, a przejazd samochodem otrzymali w prezencie.