Julia Wieniawa prowadzi bardzo intensywny tryb życia - nie dość, że angażuje się w wiele projektów filmowych i telewizyjnych, to, wraz z partnerem tanecznym Stefano Terrazzino, udało jej się dotrzeć do finału "Tańca z gwiazdami". Zmierzy się tam z Edytą Zając. Teraz natomiast gwiazda postanowiła zabrać głos w aktualnej sprawie.
Wieniawa zaczęła Instagramowy post od przypomnienia, że finał "Tańca z gwiazdami" już dzisiaj. Dodała także, jak bardzo szczęśliwi są ona i Stefano. Jednak następne słowa są już bardziej gorzkie:
Chcę, żeby to był przepiękny, niezapomniany i przepełniony radością wieczór... ale dziwnie mi się to wszystko teraz pisze, bo cały ten program przestaje mieć dla mnie znaczenie w obliczu tego, co się dzieje w naszym kraju - mówi gwiazda.
Młoda aktorka nie pisze wprost, ale najpewniej nawiązuje do wczorajszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawie całkowitego zakazu aborcji. Twierdzi, że postara się świetnie bawić, ponieważ jest to jej ostatni raz na parkiecie, jednakże:
... chcę, żebyście wiedzieli, że nie przeszłam obok tej sytuacji obojętnie. Trudno się uśmiechać w telewizji, gdy na świecie dzieje się tyle złego - pisze Wieniawa.
Podkreśla jednak swoją rolę:
... w nasze zawody wpisane jest dawanie rozrywki innym, dlatego mimo wszystko zapraszamy do oglądania dzisiejszego odcinka. Wraz ze Stefano włożymy całe swoje serca w nasze występy, by dać Wam i Nam trochę pozytywnej energii i oddechu - czytamy.
Młoda aktorka nie jest jedyną gwiazdą, która odniosła się do zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Zrobiły to także Olga Frycz czy Anja Rubik.