Marzec był dla Martyny Gliwińskiej wyjątkowym miesiącem. Na świecie powitała swoje pierwsze dziecko. Jego ojcem jest Jarosław Bieniuk, z którym kiedyś kobieta była w związku. Kilka dni temu pisaliśmy, że pewien tygodnik podał już nawet imię chłopca. Teraz prowadzący Vogule Poland postanowili nieco szerzej opowiedzieć o całej sytuacji, a swoje trzy grosze dodała nawet Gliwińska.
Patryk i Adam, czyli po prostu chłopaki z Vogule Poland w swojej "Prasówce" poruszyli ostatnie grzejące tematy, które miały miejsce w polskim show-biznesie. Zwrócili również uwagę na poród Martyny Gliwińskiej, który bardzo dokładnie opisał tygodnik "Na Żywo".
Gdy na sali porodowej rozległ się płacz jej nowo narodzonego maleństwa. Martyna Gliwińska nie mogła powstrzymać łez. "Na żywo" udało się dowiedzieć, że chłopczyk przyszedł na świat przez cesarskie cięcie i będzie nosił imię Kazimierz - cytują tygodnik.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Martyna Gliwińska pokazała ogromny ciążowy brzuch. Poród zbliża się wielkimi krokami. Potrafi to jednak sprytnie ukryć
Następnie przeczytali, że w szpitalu pojawił się Jarosław Bieniuk, którego Gliwińska miała nie widzieć od wielu miesięcy. Dosyć dużo informacji, prawda?
Partyk i Adam opublikowali na Instagramie post, który zachęcał do obejrzenia ich nowego materiału na YouTube. Okazało się, że obserwuje ich właśnie Gliwińska, która nie omieszkała dodać do całej sytuacji swoich trzech groszy.
Gliwińska krótko nawiązała do informacji, które pojawiły się na łamach tygodnika.
Nigdy nie wiesz, kiedy jesteś Na Żywo! Dokładnie, pozdrawiam „informatorów” - napisała pod postem.
Jesteście ciekawi, ile z tych informacji jest prawdą?
KB