Ten rok jest bardzo szczęśliwy dla Anny i Roberta Lewandowskich. Już niedługo (prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia) powitają na świecie drugie dziecko, o czym piłkarz poinformował podczas meczu na początku listopada. Nie ukrywają swojej radości, gdyż oboje spełniają się w roli rodziców. Klara, która przyszła na świat w maju 2017 roku, od razu skradła ich serca.
Dziewczynka często pojawia się na profilach na Instagramie rodziców. Zwłaszcza trenerka, która jest znacznie bardziej aktywna w mediach społecznościowych niż mąż, chętnie pokazuje córkę. Udostępnia nagrania, na których m.in. razem ćwiczą albo się bawią. "Lewa" co jakiś czas dodaje także ujęcia, na których dzieli się z fanami dość osobistymi chwilami. Tym razem pokazała, jak Robert i Klara przytulają się przy stole. Zdjęcie pojawiło się na InstaStories:
Daddy's little girl [po polsku: córeczka tatusia] - napisała.
Robert nie ukrywa, że córka jest jego księżniczką, dla której zrobi wszystko. W wywiadzie, którego udzielił w 2019 i który pojawił się na blogu jego żony, podkreśla, że dziecko zmieniło go jako człowieka. Przede wszystkim Klara otworzyła piłkarza Bayernu Monachium na świat i ludzi, zaczął się więcej uśmiechać. Narodziny córki zweryfikowały także jego marzenie o byciu tatą chłopca.
Od kiedy mam córeczkę, nie ma to większego znaczenia. Kiedyś bardzo chciałem mieć chłopca, marzyłem o synu, juniorze. Ale mając taką kochaną córeczkę, zdaję sobie sprawę, że to, co wcześniej myślałem, blaknie w obliczu tego, co mam teraz. Jestem szczęśliwy. Jeśli będziemy mieć drugą córeczkę [wtedy jeszcze nie planowali kolejnego dziecka - przyp. red.], będę jeszcze szczęśliwszy i dumny. Zobaczymy, co będzie - mówił wtedy.
Według nieoficjalnych doniesień, prawdopodobnie za kilka miesięcy para powita na świecie kolejną córkę. Taką informacją miała podzielić się ze znajomymi mama piłkarza, pani Iwona. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
AW