• Link został skopiowany

Kotulanka miała zagrać w "Pitbullu" szefową gangu. Rolę u Vegi załatwiła jej Dygant. Nie wyszło, bo nie odbierała telefonu

Agnieszka Kotulanka miała szansę pojawić się na planie drugiej części kultowego filmu "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" Patryka Vegi. Niestety, drobnostka skreśliła jej szansę.
Agnieszka Dygant i Agnieszka Kotulanka
AKPA

Agnieszka Kotulanka znana jest szerokiej publiczności z roli Krystyny Lubicz w serialu "Klan". Postać kochającej matki i żony została ciepło przyjęta przez telewidzów. Trudno sobie zatem wyobrazić, że aktorka miałaby wcielić się w rolę szefowej gangu. A taki pomysł był!

Agnieszka Dygant, która wystąpiła w "Pitbullu", od lat przyjaźni się z Kotulanką. Według "Rewii" ich relacje są do tego stopnia bliskie, że to właśnie za sprawą Dygant, Vega zdecydował się przygotować nową odsłonę dla Kotulanki. 

Patryk Vega chciał ponoć obsadzić właśnie Agnieszkę Kotulankę w roli szefowej gangu. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo aktorka nie odbierała telefonów - mówi osoba z planu w "Rewii".

Dygant i Kotulanka znają się od lat. To właśnie gwiazda z "Klanu" wprowadziła młodziutką wtedy aktorkę na salony. Przyjaźń wystawiona była na próbę przez chorobę alkoholową Kotulanki. Przez jej uzależnienie, kobiety zupełnie straciły ze sobą kontakt. Dygant wielokrotnie chciała pomoć przyjaciółce.

To bardzo poważna sprawa. Każdego może coś w życiu spotkać, jakiś trudny czas... Trzeba mieć pokorę - mówiła w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". - Im więcej się o tym mówi, tym ciężej jest jej z tym żyć. Tego jestem pewna.

W tym samym wywiadzie czytamy, że była nawet gotowa sfinansować leczenie Kotulanki w prywatnym ośrodku. Niestety nigdy do tego nie doszło.

MT

Więcej o: