Julia Wieniawa próbuje swoich sił nie tylko w aktorstwie. Nastolatka miesiąc temu nagrała teledysk do singla "Oddycham", choć - jak to w show-biznesie bywa - Julkę co jakiś czas atakują hejterzy, którzy uważają, że jej muzyczna kariera nie ma prawa się udać. Zarzucają jej "kopiowanie" Natalii Nykiel i wybijanie się na plecach Antka Królikowskiego, jej chłopaka.
Zupełnie innego zdania jest jego mama, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, która jest zachwycona Wieniawą. Już wcześniej wypowiadała się, że Julia to jej ulubiona dziewczyna Antka. Aktorka wierzy, że 19-latka może podbić polski rynek muzyczny. Mało tego! Ma szansę powtórzyć sukces... Edyty Górniak!
Juleczka ma wielki potencjał. Fantastycznie, że się rozwija i idzie do przodu. Młoda dziewczynka, bardzo zdolna, z potencjałem nawet na karierę w stylu Edyty! - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Zapewnia także, że obserwuje działania Wieniawy, która niedawno podpisała kontrakt z wytwórnią Kayah.
W show-biznesie niemniej jest ciężko. Trzeba mieć szczęście i trafić na odpowiednich ludzi w odpowiednim czasie. Ale Jula jest młodziutka i dużo pracuje, bardzo trzymam za nią kciuki – dodała.
Cieszymy się, że Julia ma takie wsparcie u mamy Antka, ale obserwując jej Instagram można odnieść wrażenie, że bardziej niż muzykę kocha... imprezki z koleżankami.
Posłuchajcie jej ostatniego singla.
Faktycznie talent na miarę Edyty? Mamy spore wątpliwości.
JT, wj