Zosia Ślotała jest z zawodu stylistką, więc na czerwonym dywanie doskonale wie, jak skutecznie przyciągnąć uwagę. Tego wieczoru tak właśnie było. Gwiazda pojawiła się w imponującej, rozkloszowanej sukni marki Laurelle, której góra zdobiona była błyszczącymi aplikacjami. Kreację dopełniła oryginalna torebka, czarne buty i szalenie modna w tym sezonie biżuteria typu choker.
W takim wydaniu Ślotała prezentowała się jak postać z bajki. Zauważyli to nawet jej fani, którzy porównali ją do Kopciuszka:
Trochę jak Kopciuszek w realu. Cudownie!
Sukienka powalająca.
Najpiękniejsza!
Królewna.
A Wy, co o niej sądzicie?