Krystian Wieczorek do tej pory nie wypowiadał się na temat ślubu z młodszą o 17 lat Marią Szafirską. Cała ceremonia odbyła się w tajemnicy przed mediami, a zakochani powiedzieli sobie tak w obecności najbliższych. W końcu aktor znany z serialu "M jak miłość" postanowił zabrać głos i w magazynie "Party" opowiedział o tym wyjątkowym dniu:
Nie chcieliśmy z Marią, aby nasza uroczystość stała się wydarzeniem medialnym. Gdybyśmy zorganizowali ją w Warszawie, nie mielibyśmy spokoju. A tak zaprosiliśmy na Podlasie tylko najbliższych: rodzinę i garstkę przyjaciół. Nikt nas nie sypnął paparazzim. I było cudownie, spokojnie... Moja żona tego dnia wyglądała wspaniale.
Ostatnio pojawiły się doniesienia, że świeżo upieczone małżeństwo już musiało stawić czoła pierwszym trudnościom. Powodem była różnica zdań na temat dzieci. Wygląda jednak na to, że para wszystko sobie wytłumaczyła, a Wieczorek nie kryje zadowolenia. W wywiadzie zdradza, jak wiele łączy go ze swoją wybranką:
Łączy nas tak wiele, że nie sposób tego wszystkiego opisać. Gdy człowiek jest otwarty i ciekawy, to chce „spróbować” świata bliskiej osoby. A to jeszcze bardziej zbliża. Opowiem ci pewną historię. Odkąd sięgam pamięcią, sport był dla mnie ważny. Zawsze chciałem nauczyć się pływać na desce. I co się okazało? Moja żona od dziecka też jest zapaloną windsurferką. U nas wszystko się składa w całość!
Aktor bardzo poważnie podchodzi do kwestii małżeństwa. Podkreślają to jego słowa:
Dla nas to nie jest przysięga rzucona na wiatr, tylko wypowiedziana w obecności Boga. Ślub to sacrum, duchowe święto, najważniejsze w życiu, a nie spotkanie rodzinne czy rewia mody. Oboje z Marysią powierzyliśmy siebie Bogu i obiecaliśmy, że zrobimy wszystko, aby pielęgnować naszą miłość - mówi.
My życzymy młodej parze wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
AW
