Michał Figurski już od jakiegoś czasu wyrażał ogromną chęć powrotu do telewizji. Dziennikarz, który we wrześniu zeszłego roku przeszedł wylew, już w marcu zapowiadał powrót do programu "WidziMiSię".
Podobno "WidziMiSię" na mnie czeka. Ja czekam na "WidziMiSię". Niedługo zakończę terapię, więc jestem dobrej myśli. Bardzo dziękuję za wsparcie - mówił wówczas w rozmowie z "Super Expressem".
Teraz były mąż Odety Moro ogłosił na Facebooku, że wszystko jest już dopięte na ostatni guzik i niedługo znów będzie można go oglądać na szklanym ekranie. Jednocześnie poinformował też fanów o odejściu z radia Muzo.fm, gdzie prowadził program "Przepraszamy za usterki".
Za mną fajne dni w Muzo, przede mną jeszcze wiele dobrych w innych stacjach. Z ciężkim sercem przyszedł czas podjąć nowe wyzwania zawodowe o których więcej już wkrótce. Przyszłość najbliższa to powrót do wspaniałej ekipy Polsat News 2 i już od pierwszego września moje ukochane "WidziMiSię"! Póki co, wielkie dzięki Kamil, Przemo, Bisior i cala załoga MUZO ze słuchaczami na czele! Dziękuję za wszystko. Jesteście najlepsi - napisał, żegnając się ze słuchaczami Muzo.fm.
Fani bardzo ucieszyli się z zapowiedzi Figurskiego, jednak nie kryli też rozczarowania, że nie usłyszą go już w radiu.
Ma Cię być dużo i głośno!
Będziemy tęsknić, ale i kibicować twoim nowym wyzwaniom.
Wracaj szybko do radia! Brakuje mojego ulubionego dziennikarza radiowego w eterze! Powodzenia w nowym projekcie - pisali w komentarzach.
Życzymy powodzenia!
MK