Jarosław Kuźniar wrzucił na Facebooka galerię zdjęć z " DD TVN " z takim podpisem:
Z ?#?ddtvn? zniknę na dłużej. Stąd ten fotograficzny żalupozbawiacz - napisał Kuźniar i wrzucił galerię ze zdjęciami z programu.
Dziennikarz chyba nie będzie do końca zadowolony z reakcji fanów na jego post. Użytkownicy FB zaczęli mu bowiem gratulować odejścia z "DD TVN", a on tymczasem robi sobie jedynie przerwę.
Panie Jarku i słusznie. To nie jest program dla pana, kaszki, zupki, pieluszki, tematy o niczym i dla nikogo. Trzymam kciuki za pana nowe, ambitne projekty - czytamy najlepiej oceniony komentarz.
Zgadzam się w 100% to całe "DD TVN" to nie dla Jarka, kiczowaty program o tzw, dupiemarynie - pisze inna osoba.
Jarosław Kuźniar wcale ze śniadaniówki nie odchodzi. Dziennikarz we wtorek wylatuje do Argentyny. Poinformował o tym w filmiku, który opublikował dzień wcześniej. Najpierw odwiedzi wraz z ekipą Buenos Aires, potem będą peregrynować cały Urugwaj, by na koniec znów wrócić do Argentyny.
Udamy się wtedy do szczególnego, wymarłego miasteczka. Kiedyś było tam uzdrowisko, ale potem zostało zalane słoną wodą i teraz jest tam muzeum - mówił dziennikarz.
Kuźniar nie pierwszy raz robi sobie przerwę od "DD TVN". Ba, fakt, że formuła programu pozwala mu na realizowanie swojej wielkiej pasji - podróży - była jednym z argumentów, które go przekonały, by rozstać się z TVN24. Opowiedział nam o tym dokładnie po pierwszym swoim wystąpieniu w śniadaniówce.
ZI