W tym szczególnym dniu, aktorka postanowiła podarować synowi... pałeczki do bębenka. Brzmi dziwnie, prawda? Ale mały "artysta" jest już w posiadaniu owego instrumentu i innych dziecięcych gadżetów, które możemy zobaczyć na zdjęciu zamieszczonym przez Zielińską:
Nie klocki, nie piękny samochodzik, nie pływające smerfy, nie bębenek (już w ciąży wymyśliłam mojemu synkowi ten prezent na pierwszy Dzień Dziecka) ale zwykłe drewniane proste tanie pałeczki od bębenka były ukochanym prezentem dla mego mistrza. Pałeczkami można dłubać w oku, nosie, uczyć się wstawać, zbić mamę i tatę przez przypadek oraz można oczywiście je zjeść. Mniam. Pyszny i piękny był ten DZIEŃ. I nauczka dla mamy, że nie ma co za bardzo kombinować z prezentem ;) Liczy się funkcjonalność! - podpisała zdjęcie.
Aktorce życzymy jednak, żeby Henryk pałeczek nie używał do bicia rodziców, a do grania na bębenku. Kto wie, może maluch ma już w sobie duszę artysty? ;)
amelka
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem