Tamarę Arciuch bez cienia wątpliwości zaliczyć możemy do grona najpiękniejszych polskich aktorek. Z tym większym smutkiem obserwujemy stylizacyjne krzywdy, jakie sobie od czasu do czasu wyrządza. Dwa ostatnie wyjścia - Orły i 10-lecie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej - dwie czarne, smutne i postarzające kreacje. Dla fanów urody Arciuch mamy dobrą wiadomość. Aktorka wreszcie przypomniała sobie o innych kolorach i fasonach. Na otwarcie butiku Manila Grace założyła białe spodnie, sandały na obcasie, czerwoną bluzkę, a całości zestawu dopełniła brązowa kurtka. Byłoby idealnie, gdyby nie dziwny sposób w jaki top układał się na biuście, zaburzając nieco proporcje sylwetki.
Mimo tej drobnej niedoskonałości, powrót Arciuch do bardziej wiosennych i "młodzieżowych" stylizacji oceniamy za jak najbardziej udany. A jak Wam się podoba ten "look"?
Dla porównania - "smutna" stylizacja z Orłów:
em
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem
Materiały partnerów
celebrity look