W USA szaleją na jej punkcie i wcale się nie dziwimy. Teraz żona Baldwina pokazała "niestosowne zdjęcie", które zrobił jej mąż: Facet to facet

Co znaczy "męski punkt widzenia" i jak bardzo może się on różnić od "kobiecego" przekonała się Hilaria Baldwin, której zdjęcie, zrobione przez jej męża Aleca, chyba nie za bardzo przypadło do gustu.

Hiliaria Baldwin to prywatnie piękna, młodsza o 26 lat żona Aleca Baldwina i matka jego półtorarocznej córki Carmen. Zawodowo to instruktorka jogi, która wprowadziła w Stanach modę na zdjęcia w różnych pozycjach jogi, ale nie w sali do ćwiczeń, lecz na kuchennym blacie, przy kominku, w łazience. W skrócie - im dziwniej, tym lepiej.

<< ZOBACZ WIĘCEJ NIESAMOWITYCH ZDJĘĆ BALDWIN >>

Teraz na jej Instagramie pojawiło się kolejne zdjęcie. Hiliaria chyba się go nie spodziewała i o jego zrobienie sama, by nie poprosiła. Fotografię, na której wzrok skupia przede wszystkim dekolt joginki, wykonał jej mąż. Ona sama określiła je mianem "niestosownego" (co nie przeszkodziło jej w publikacji zdjęcia). Jak dowiadujemy się z Instagrama , Alec Baldwin nie wiedział, czemu jego żona ma jakieś uwagi.

Gdy pokazałam mu to zdjęcie, nie wiedział, co ja widzę w tym niestosownego. "To piękne zdjęcie" - powiedział. #FacetZawszeBędzieFacetem - opisała fotografię Hilaria Baldwin.

A oto i owa "niestosowna" fotografia. Nam, tak jak Baldwinowi, bardzo się podoba ;-)

Screen z Instagram.com/hilariabaldwin

karo

Więcej o: