Modelka właśnie pojawiła się na zdjęciach Wojciecha Wojtczaka. Jej "drapieżna" twarz kontrastuje z zimnymi wnętrzami. Fotografie trafiły m.in. na profil Marty Sędzickiej na Facebooku i Instagramie. Natychmiast je doceniono i skomentowano.
Od zakończenia programu u niej ciągle coś się dzieje. I kto tu wygrał? - zapytał ktoś retorycznie.
Właściwie ciężko było znaleźć jakieś krytyczne komentarze co do wyglądu Marty . Jedyne wątpliwości dotyczyły wystroju wnętrz, w których pozowała. Poszło o... materac.
Sesja na ofoliowanym materacu? - internauta pytał zdziwiony. A czemu nie? Może mieli go zaraz oddać do sklepu - padła odpowiedź. Wszystko jest ofoliowane - zwrócił ktoś uwagę.
Jak na uczestniczkę "Top Model", najbardziej chyba dzielącej widzów, opinie o jej nowej sesji były jednorodne. Poza "kwestią folii", fala zachwytu nad fotografiami Sędzickiej wznosiła się bez przeszkód.
Genialna sesja, świetny klimat - zauważył ktoś.
Zdjęcia z tej sesji są niesamowite - dodał inny.Screen z Facebook.com/marta.sedzicka
socha