Konflikt Dody i Agnieszki Szulim to jedna z najciekawszych historii w polskim show-biznesie. Punktem kulminacyjnym była oczywiście rzekoma bójka w Chorzowie. Po tym wydarzeniu doszło do pewnych podziałów na warszawskich salonach. Podobno wszyscy "musieli" się opowiedzieć po którejś ze stron.
Teraz mamy kolejną odsłonę tego konfliktu. Doda zaprzyjaźniła się bowiem z byłą koleżanką dziennikarki, Natalią Klimas . A maczała w tym palce Kate Rozz .
Doda poznała Natalię wiosną tego roku, gdy odwiedziła Kate Rozz w Paryżu. Wtedy jeszcze skończyło się tylko na przywitaniu, ale niedawno cała trójka znów się spotkała - tym razem w butiku Just Paul w Warszawie na ulicy Mokotowskiej. Wieczorowa pora przysłużyła się wspólnemu plotkowaniu, a panie namiętnie obgadywały... Szulim. Nie jest przecież tajemnicą, że Doda jej nie znosi, podobne odczucia ma wobec niej Rozz, którą Agnieszka wygryzła swego czasu z roli prowadzącej "Na Językach" - tłumaczy w rozmowie z AfterParty.pl osoba związana z gwiazdami.
Ale to nie wszystko, bo jak już wiadomo, Szulim związała się Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Para oficjalnie pokazała się razem na premierze filmu "Obywatel" . Jeszcze rok temu milioner był narzeczonym Klimas. W lipcu natomiast relacja Szulim i Klimas wyglądała na przyjacielską, chodziły razem na imprezy, a nawet pojechały na wspólny urlop nad morzem . Na czwartkowej imprezie Flesz Fashion Night córka projektantki opowiedziała, co tak naprawdę się dzieje między nią a Szulim.
Nic się nie zmieniło, jest wszystko w jak najlepszym porządku. Media szukają tego typu sensacji i próbują nas skonfliktować i próbują bezsensu zupełnie. Jeszcze jakieś przyjaźnie tworzyć, które miałyby kogoś... Nie, skąd! Niestety prawda jest dużo bardziej nudna w gruncie rzeczy - wymijająco powiedziała Klimas.
Przekonała Was?
Teo