Jak już dobrze wiecie, Miley Cyrus przebywa obecnie w szpitalu, gdzie stara się wyleczyć reakcję alergiczną, jaka wystąpiła w jej organizmie po antybiotykach. Jak informuje oficjalne oświadczenie zamieszczone na jej Twitterze, jest to "skrajny rodzaj alergii".
Ten rodzaj skrajnej reakcji organizmu może potrwać od 5 do 27 dni. Miley pozostanie w szpitalu pod opieką lekarza aż do momentu widocznej poprawy jej stanu. Prosi o współczucie i możliwość zachowania prywatności. Jest zdruzgotana faktem, że nie może wystąpić na swoich koncertach i boi się, że rozczarowała swoich fanów - czytamy .
Nie wiadomo więc, jak długo potrwa jej pobyt w klinice, ale może się przedłużyć nawet do miesiąca. Podobno przeżywa odwołanie każdego kolejnego koncertu i zamartwia się reakcją fanów.
Screen z Twitter.com/Miley Cyrusxiu