• Link został skopiowany

Morgan Freeman o krakowskiej knajpie: Kolacja w schronie, potem podali coś, czego nawet nie zjadłem

Morgan Freeman wspomina wizytę w Polsce. Dobrze?
Morgan Freeman
PRPhotos

Polska, póki co, nie jest urlopową mekką gwiazd. Choć nie można krajowi nad Wisłą odmówić uroku, to jednak zagraniczne sławy nadal wolą jechać do St. Tropez. Czasem jednak przyjeżdżają do nas i swoje wizyty wspominają nad wyraz dobrze. Morgan Freeman, który odwiedził Kraków przy okazji Festiwalu Filmowego ma jednak ambiwalentne uczucia.

Było bardzo przyjemnie. Poszliśmy do restauracji w jakimś schronie, nie powiem, ciekawy wystrój. Gdy zamówiliśmy potrawy przyniesiono nam - nie tak jak w innych krajach chleb i oliwę - tylko chleb i smalec - opowiadał w "DDTVN".
I co smakowało ci? To nasza tradycyjna kuchnia - dopytywała Weronika Rosati , która prowadziła rozmowę z aktorem.
Nawet tego nie zjadłem! - odpowiedział z wyraźnym zdegustowaniem na twarzy.

Kolacja w schronie? Ciekawe określenie na urokliwe krakowskie piwniczne lokale.

Morgan Freeman
Morgan Freeman PRN / PRPHOTOS.COM/PRN / PRPhotos.com
PRN / PRPHOTOS.COM/PRN / PRPhotos.com

Morgan Freeman promuje właśnie swój najnowszy film "Last Vegas", w którym epizod zagrała także Weronika Rosati.

Kapif

karo

Więcej o: