• Link został skopiowany

"Miałam pomysł, żeby zrobić sobie z nim dziecko i nic mu nie powiedzieć". Jak Siwiec poznała swojego męża

W programie Krzysztofa Ibisza "Zrozumieć kobietę" Siwiec opowiedziała, jak 8 lat temu zdobyła swojego męża.
Natalia Siwiec, Mariusz Raduszewski.
Kapif

Natalia Siwiec przyzwyczaiła nas do intymnych zwierzeń. Do tej pory jednak bardzo mało mówiła o tym, jak zaczął się jej związek z Mariuszem Raduszewskim . Modelka kilka dni temu była gościem w programie Krzysztofa Ibisza "Zrozumieć kobietę". Z wywiadu dowiedzieliśmy się, jak modelka zdobyła swojego męża.

Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski.
Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski. Studio 69
Studio 69

Siwiec wyznała, że mężczyznę swojego życia poznała w dniu zdobycia tytuły Miss Bałtyku. Po imprezie Natalia wypatrzyła Mariusza, który od razu wpadł jej w oko. Widziała, że on "wstydził się" do niej podejść, dlatego to ona przejęła inicjatywę i sama wręczyła mu numer telefonu. Modelka wspomina, że od pierwszych chwil zaczęła się w nim zakochiwać. Wtedy jeszcze nie wiedziała że Mariusz ma... żonę!

Dwa i pół roku byłam zakochana. Opowiadałam obcym ludziom w pociągu moją historię - wspomina. Zdarzało się, że podjeżdżałam pod blok Mariusza i patrzyłam, czy świeci się światło. Miałam pomysł, żeby zrobić sobie z nim dziecko i nic mu nie powiedzieć.
Natalia Siwiec.
Natalia Siwiec. Facebook.com
Facebook.com

Z wielkiej miłości Natalii nic nie wyszło. Modelka znalazła sobie miłość zastępczą, Damiana Gorawskiego. Po niedługim czasie Mariusz rozwiódł się z żoną. I wtedy ponownie pojawił się w jej życiu.

Miałam do niego pretensje. Powiedziałam mu, że stałam się przez niego człowiekiem bez uczuć. Zabił we mnie miłość.
Natalia Siwiec, Mariusz Raduszewski.
Natalia Siwiec, Mariusz Raduszewski. kapif
kapif

Od tamtej pory są razem. Rok temu wzięli ślub cywilny w Los Angeles!

captain

Dwa i pół roku byłam zakochana. Opowiadałam obcym ludziom w pociągu moją historię - wspomina. Zdarzało się, że podjeżdżałam pod blok Mariusza i patrzyłam czy świeci się światło. Miałam pomysł, żeby zrobić sobie z nim dziecko i nic mu nie powiedzieć.

Więcej o: