Kasia Tusk pochwaliła się na swoim blogu , że wróciła już z wakacji. Pisaliśmy o tym , że premierówna spędzała urlop w słonecznej Italli, a fotorelacją z wypoczynku podzieliła się z fanami na swoim blogu . Teraz Kasia zamieściła na nim zdjęcia i opis sugerujący, że dzwoni właśnie do ukochanego i informuje o swoim powrocie. Pytanie więc, z kim była na wakacjach, jeśli nie ze swoim partnerem?
(Screen z Makelifeeasier.pl )
Po zasłużonym urlopie na Kasię czeka sporo pracy, bo w ciągu kilku dni wolnego zapracowanej blogerce nagromadziło się już sporo zaległości:
Wróciłam wypoczęta i szczęśliwa i dobrze się składa, bo sporo pracy przede mną:). Nadrabiam więc zaległości w mailach, projektach i grafiku na kolejny miesiąc. Oczywiście w towarzystwie ukochanej kawy (już nie włoskiej, ale i tak przepysznej:) - pisze Kasia na blogu .
(Screen z Makelifeeasier.pl )
Mimo nawału pracy, Kasia jak zwykle znajduje czas na małe przyjemności - kawę i ciastko - które umilają czas spędzony przy komputerze i bardzo apetycznie prezentują w obiektywie.
Urlop Kasi Tusk upłynął jej na zwiedzaniu Wenecji, opalaniu się i kąpielach na słonecznej wyspie Lido, zajadaniu się pysznymi włoskimi specjałami, z pizzą na czele, a także - co oczywiste, bo Kasia słynie ze swojej słabości do kawy - delektowaniu się aromatyczną włoską kawą.
Urlop Kasi nie należał jednak do długich - trwał raptem tydzień, sądzimy więc, że blogerka w najbliższym czasie pokusi się o kolejny wypoczynek, a zdjęcia z wakacji zamieści oczywiście na swoim blogu . Zresztą sama autorka zapewnia, że chce wrócić do Wenecji i to w niedługim czasie:
Wenecja jest piękna i żałuję, że czas spędzony tutaj będzie tak krótki. Z pewnością jeszcze tu wrócę. Mam nadzieję, że lada dzień!:) - pisze na swoim blogu.
Będziecie śledzić jej kolejne eskapady?
Baisha